Kolejny rok za mną. Rok trudny, pełen zmian, ale satysfakcjonujący, bo jest nadzieja, że będzie już tylko lepiej (i nie twierdzę, że gorzej być nie może, bo nie chce kusić losu;))

Widząc ten obrazek dobre 2 lata temu pomyślałam sobie, że większość ludzi właśnie tak robi z postanowieniami noworocznymi - odkłada je na kolejny rok... i postanowiłam... nic nie postanawiać ;)

 A jak z Waszymi postanowieniami? Robicie, już macie swoją listę, nie robicie postanowień, a jeśli robicie to czy udało się Wam coś z tej listy odhaczyć kiedyś?

Z problemem tzw. "cieni" pod oczami, boryka się wiele kobiet, a także mężczyzn.
Jest na nie jednak kilka sposobów :)

Powodów występowania cieni pod oczami jest kilka, niektóre związane są z naszym trybem życia, choć mogą też oznaczać problemy ze zdrowiem. Znając przyczynę ich powstania możemy zmniejszyć ich widoczność w naturalny sposób. Jeśli chcemy mieć nieskazitelną cerę, to możemy użyć korektorów/rozświetlaczy pod oczy. Mogę się zaliczyć do ich stałych użytkowników.
Przedstawiam Wam kilka sprawdzonych przeze mnie, polecanych przez gwiazdy i ich makijażystów sposobów na pozbycie się, zmniejszenie i ukrycie cieni pod oczami.

źródło:kobietamag.pl

P.S. Niejednej/niejednemu z nas te rady przydadzą się po Sylwestrze ;)

W tym roku po raz pierwszy od dawna postanowiłam nie robić pierniczków. Oznajmiając to słyszałam - ale jak to, nie będzie pierniczków, przecież Ty zawsze... ... ;)
Czym bliżej wigilii tym jednak większa miałam ochotę na świąteczne przyprawy, które rozgrzewają nie tylko organizm ale także moje zmysły.
Cynamon, imbir i goździki są u mnie w intensywnym użyciu od dobrych 3 tygodni i sprawiają, że znów czuje, że nadszedł grudzień a z nim święta. Nie zabrakło ich także i w tym przepisie, bo tartę także da się zrobić w wydaniu świątecznym (tak jak szarlotkę z pomarańczą, a dokładnie Szarlotkę z bezą i nutką pomarańczy).

Mango lassi to dla mnie przekąska lub deser, która przypomina mi o tym, że nie tak dawno temu byłam na wakacjach, gdzie mango, papaja czy ananas dostanie się niemal wszędzie, a ich smak jest nie do porównania z owocami dostępnymi w Polsce.
Mango patrzyło się na mnie podczas zakupów, a że okazało się, że w sklepie mają bardzo dojrzałe sztuki, to zaopiekowałam się jednym ;)

Mango lassi - przepis poniżej

Jeśli lubicie jeść płatki na śniadanie lub otręby, to szczególnie w weekend polecam Wam przygotować pyszne i kolorowe śniadanie, które jest zdrowe, apetyczne i do tego ma mało kalorii.
Wystarczy, że macie jogurt naturalny lub grecki, różne rodzaje otrębów czy pestek i mrożone owoce - najlepiej maliny i jagody lub truskawki.

Znacie jakieś inne szybkie przepisy na efektowne śniadanie?

Choć do świąt jeszcze trzy tygodnie i nie ma śniegu to ja rozglądam się już od jakiegoś czasu za świątecznymi inspiracjami...


W moim mieszkaniu ważną rolę nie tylko w święta odgrywa oświetlenie - lampki, świece, gra świateł.

Źródło: Internet

 

Podobno dziś ma spaść w Warszawie śnieg, dlatego taka przesyłka Pani Małgosi z Tailor Made PR, czuwającej nad marką Orginal Source cieszy mnie tym bardziej. Trochę egzotyki w łazience przez kokosowy (swoją drogą nieziemsko piękny i słodki) zapach przy niesprzyjającej aurze podziała kojąco na moje zmysły.
Świetny pomysł na z dodaniem kokosa, którego otworzenie zajmie z pewnością sporo czasu - zadanie w sam raz na zimne, długie wieczory i zabicie nudy :P



Orginal Source - żel pod prysznic Coconut

Zimo, możesz przybywać! ;)

Trochę mi zajęło zabranie się za wyłonienie osoby, która będzie miała przyjemność używania peelingu Talasso od Collistara, ale "lepiej późno niż później" ;)

Nie trzymam Was w napięciu i już ogłaszam wyniki. Spodobały mi się 2 odpowiedzi, dlatego drugiej osobie przygotuje paczkę niespodziankę :)

A kto wygrał......? :]

Nie jestem miłośniczką smokey eyes, choć podoba mi się gdy nosi go ktoś inny.
Jeśli już decyduje się by go wykonywać, to używam tylko sprawdzonych kosmetyków, bo w tym makijażu jak w żadnym innym widać jakość cieni i produktów do oczu. Jeśli są kiepskie, po 2-3 godzinach cienie zbierają się nieestetycznie w załamaniu powieki.

Bobbi Brown przygotował kredkę, która ma pomóc nam w wykonaniu makijażu kociego oka, przydymionych powiek. Ja testowałam kredkę w kolorze Pacific - morskim.

Bobbi Brown - Smokey Eye Kajal - Kredka do oczu idealna do makijażu smokey eye

Macie swoje triki na ładny makijaż smokey eyes?

Deser w minutę? To możliwe! Voila, oto i on :)

Lubicie desery z owocami? Teraz trudno o świeże ale można skorzystać z zamrożonych :)

Święta coraz bliżej, a wraz z nimi piękne i typowo świąteczne nowości od Sephory.
Uwielbiam atmosferę świąt w sklepach, także w perfumeriach - piękne mieniące się opakowania, pazłotka, kokardy, zapachy z przyprawami lub świerkiem powodują u mnie natychmiastowe odprężenie :)

Sephora - zimowa kolekcja

cienie Smashbox

szminka Bare Minerals

paletka cieni Sephora

nowość Sephora - migoczące cienie z bazą 2w1 - dobry pomysł na sylwestrowy makijaż

Zapach Repetto i podróżny zestaw do kąpieli

Lubię róże tak jak lubię bronzer. Oprócz standardowego zastosowania na polikach świetnie sprawdzają się także jako cień do powiek lub nawet na błyszczyk.
Zrobiłam przegląd różów w mojej szafie i oto co się u mnie znalazło.... :)

 Mam wśród róży swoich zdecydowanych faworytów i kosmetyki, które używam w zależności od potrzeb, np. jeśli chce żeby rozświetliły mi twarz lub dały mocny, wyraźnie różowy kolor jak u Barbie ;)
A jaki jest Wasz ulubiony róż?

Szarlotka? Sezon na jabłka w pełni to i musi być szarlotka. Tym razem w wersji z bezą i pomarańczą.

Szarlotka z bezą

Zapach różany się kocha, albo się go nienawidzi .
Ja z tej drugiej stałam się tą pierwszą.
Ta sól dołączyła do bardzo szerokiego grona kosmetyków i produktów w tym zapachu (sama się zdziwiłam ile mam kosmetyków i świec w tym zapachu gdy szukałam produktów do zestawienia na portalu o zapachu różanym. Przetrzepałam swoje półki, półeczki, szufladki i okazało się, że całkiem tego sporo, do tego świece i woski a także kosmetyki z Bułgarii mi się odnalazły
A na deser dostałam akurat tę sól. Pachnie nieziemsko pięknie :)

Używaliście kiedyś któregoś z zapachów z domków Benefitu? Ja jestem laikiem wiedzy o nich wiec z chęcią poczytam Wasze przemyślenia :)

Dla miłośników czekolady - jeśli raz je zrobicie, będziecie do niego wracać ilekroć pogoda będzie brzydka :P
Do tego ciasta najlepiej jest mieć już tzw. pijane wiśnie z wina lub z nalewki :) Jeśli ich nie macie, wystarczy noc wcześniej zalać szklankę pokrojonych wiśni (mogą być mrożone) lub śliwek brandy i zostawić na noc, rano powinny wszystko wypić i być "pijane" ;)
Przepis jest prosty i nie wymaga żadnego miksera - dzielimy składniki na tzw. "suche" i "mokre", a potem je łączymy i voila! :)

Jeśli jesteście miłośnikami gorzkiej czekolady (jak ja) to docenicie smak tego deseru. Nie jest za słodki, a za sprawą dobrej jakości gorzkiej czekolady (70%) + dobrego kakao czujemy aromat prawdziwych ziaren kakaowca, a nie produktu czekoladopodobnego. Dodatkowo brandy wydobywa smak, dlatego pijane wiśnie wzbogacają nie tylko doznania wizualne ale także smakowe :)

Mamy tu jeszcze jakiś czekoladocholików (oprócz mnie)? :]]]
Lubicie takie ciasta jak to lub brownie?

Trochę już minęło od naszego spotkania Vichy, na którym pojawiłam się dzięki Agusi z Siouxie and The City oraz Marcie z Sauria80world.
Vichy zaprosiło nas do uroczego miejsca Flaming&Co. Champagne Bar na ul. Mokotowskiej w Warszawie. Wystrój wnętrza z różowymi eustomami oraz drinki na bazie różowego szampana wpisywały się kolorystycznie w wizję nowości Vichy - Serum Idealia Life Serum.

Vichy Life Serum

O moich pierwszych wrażeniach mogliście przeczytać już wczoraj w poście I po Fashion Weeku.
Czekałam na wyjazd tam jak na pierwszą gwiazdkę, bo chciałam poczuć ten klimat i zobaczyć przyjeżdżających tam ludzi oraz oczywiście pokazy.

Z Magdą na ściance- sweet focia musi być ;)

W sobotę od godz. 15 do 22 co godzinę swoje kolekcje przedstawili:
- Jarosław Ewert
- Kamil Sobczyk
- Mohito
- Michał Szulc
- Natalia Jaroszewska
- Nenukko
- MMC Studio
- Dawid Tomaszewski

Podczas tych kilku show zobaczyłam czym mogę się inspirować w kolejnym wiosenno-letnim sezonie. Wśród projektantów zdecydowanie najbardziej zaskoczył mnie duet Nenukko, który zmienił swoją koncepcje ubrań niemal o 180st.

Lubicie takie imprezy? Interesujecie się modą?

Najbardziej podobała mi się wizyta na backstage'u, gdzie mogłam pooglądać jak wygląda "życie" z tyłu sceny, jak dziewczyny są malowane i ubierane, jak jeszcze przed samym pokazem mody ćwiczą ustawienie, wyjście, trasę przejścia... Stwierdzam, że to ciężka i stresująca praca, która trwa długo, długo przed tym, zanim my zobaczymy jej efekty.


Więcej o mojej wizycie na Fashion Week Poland już wieczorem na blogu :)

Drodzy,
tak jak obiecałam tak też robię - mam do oddania  świetny peeling wielu z Was znanej marki Collistar.Produkt, który chce przekazać jednej osobie to rewitalizujący peeling z olejkami eterycznymi Talasso Scrub widoczny na zdjęciu :)

Jest to wielki słój - opakowanie pełnowymiarowe 700ml, z pewnością wystarczy Wam na długo :)

Znacie markę Collistar? Lubicie ją?

Mam swój ulubiony rodzaj peelingów do ciała. Są to peelingi gruboziarniste, dosyć tłuste, koniecznie w wielkim słoju, z którego wydostać można preparat za pomocą dłoni. Takie, które pozostawiają na skórze lekko tłustą powłokę, dzięki temu skóra po peelingu jest chroniona i nawilżona na tyle, że nie trzeba używa już balsamu. Wśród moich ulubionych peelingów do tej pory znalazły się m.in. Pat&Rub oraz kilka przywiezionych przeze mnie specjalnie z USA. Teraz miałam przyjemność wypróbować peeling Collistar - Talasso Scrub Anti Acqua i... polubiliśmy się :)
Ten kosmetyk doczekał się już kilku swoich wersji i edycji limitowanej (ostatnio była ze złotymi drobinkami).

Czy skusił Was ten peeling? Zastanawiam się nad zorganizowaniem konkursu w którym inna wersja Talasso Scrub'a byłaby do wygrania. Co Wy na to? Jesteście chętni?

Dior BB Cream to ten produkt, którego się nie zapomina.
Gdy użyje się go choćby raz, to pamięta się jak dobrze wyglądała po nim skóra.
Ten krem BB to nie tylko kolejne mazidło, które nadaje lekki koloryt, ale produkt, który przede wszystkim rozświetla cerę.

Dior - Krem BB

Nie jestem fanką szminek - tak zawsze mówiłam. Zresztą błyszczyków też używam od święta, nie mam zawsze pomalowanych i błyszczących ust. Od pewnego czasu jednak podoba mi się wyraźny kolor na wargach.
Jeśli lubicie wyraźny kolor, szminkę która świetnie nawilża usta i pozostawia je przepięknie lśniące, to ta szminka jest właśnie dla Was. Sheen Supreme zaskoczyła mnie pozytywnie pod kilkoma względami.

MAC Sheen Supreme Candy Apple

MAC Sheen Supreme Candy Apple

Od dziś mamy jesień. A w związku z tym zmieniam swoje upodobania w kolorystyce ubrań, bielizny  i paznokci :)
Essie wprowadził ciemniejsze kolory, idealne na jesień. Zobaczcie jak wyglądają niektóre z nich na moich paznokciach :]

Które podobają się Wam najbardziej?

Załapałam się na ostatnie zbiory czerwonej porzeczki w tym roku i postanowiłam użyć jej do sernika.
Przepis nie jest uciążliwy, pieczenie jest dosyć proste, smak - mmm :)



Sernik z czerwoną porzeczką

Lubicie serniki? Jaki jest Wasz ulubiony?

Oczywista oczywistość, że idzie jesień.... U mnie kominek już zamontowany, zapas świec kupiony, lampki Fancy Light naprawione, więc jestem przygotowana na ponurą aurę ;)

Trochę ciepłych inspiracji, żeby nam nie było tak zimno :]

A Wy - jak się rozgrzewacie?

Znany na świecie i rozsławiony przez gwiazdy Hollywood Moroccan Oil dotarł już do Polski. Możecie znaleźć produkty tej marki w profesjonalnych salonach fryzjerskich i cieszyć się właściwościami olejku arganowego także na swoich włosach.
Ostatnio odwiedziła mnie koleżanka ze studiów, która na stałe mieszka w Portugalii i ona od dawna stosuje kosmetyki Moroccanoil i jest z nich zachwycona.

Moroccanoil

Słyszeliście o tej marce?

Sezon na figi uważam za rozpoczęty. Choć kiedyś nie byłam ich wielką miłośniczką, to teraz na samą myśl, że będą powszechnie dostępne "ślinka mi ciekła" ;) Od miesiąca miałam twardy plan - chciałam zrobić z nimi lody śmietankowe, takie babcine z wanilią. Wiedziałam też że muszę zrobić miszmasz figi + kozi ser... Co z tego wyszło, zobaczcie sami :)

Poniżej znajdziecie przepis na lody śmietankowe z figami, które łatwo się robi (sama nie myślałam, że aż tak łatwo! :) Trzeba mieć jedynie cierpliwość, by wytrzymać ok 3 godz. aż zastygną :)

Figa króluje w mojej kuchni już na dobre. Oprócz kanapek z białym serkiem do smarowania, kozim serkiem , dodałam figi + miód. Dziś zjadłam domowej roboty lody z figami, które wczoraj przygotowałam, a wieczorem zrobię z nich tartę, ciasto z figami lub figi zapiekane z kozim serem i miodem.
Oto przedsmak tego, co zrobiłam...

Jeśli macie ochotę dowiedzieć się jak w prosty sposób przyrządzić śmietankowe lody z wanilią i owocami (figami, gruszką, truskawkami), to  odwiedźcie Pracownię w niedzielę. Jak co niedziela umieszczę wpis o kulinarnych przepisach z minionego tygodnia :)

P.S.  Polecam kanapkę z kozim serem i figami z miodem... Trzeba z nich korzystać, póki są łatwo dostępne :]

Co tu dużo pisać,
dostałam tusz od Mamy, której poleciła go koleżanka będąc na bezcłówce - według powiedzenia jedna Pani drugiej Pani tusz znalazł się w maminym koszyku, a w związku z tym, że Mama miała nadmiar tuszy wiedziała, że ja go chętnie przygarnę. [Jak się zastanawiam, to dochodzę do wniosku, że bardzo duża część z moich kosmetyków została kupiona na bezcłówce, ale ciekawa jestem czy faktycznie są one dużo tańsze niż w perfumeriach]...
I takim sposobem znalazł się u mnie...
Na początku naszej znajomości nie polubiliśmy się zbyt bardzo, ale z czasem to się nieco zmieniło :P
Przez wiele osób jest on uznawany za tusz nr 1. Choć u mnie sprawdził się bardzo dobrze, to mam inny, który podbił moje serce (też Lancome) :)

Tusz Lancome - Hypnose

Jaki jest Wasz ulubiony tusz?

Miłego dnia! :))

Pierwszy raz robiłam królika. Przygotowywanie dla innych osób dań z mięsem jeszcze daję rade zrobić, ale króliki należą do tej grupy zwierząt, które traktuje jak zwierzęta domowe i wyjątkowo trudno jest mi z nich coś upichcić.
No cóż. Królik znalazł się w lodówce moich rodziców gdy przyjechałam ich odwiedzić. Polecenie - "Ewela, przygotuj coś z królika, bo ja nie mam pomysłu na niego" stanowiło dla mnie wyzwanie ;)

Pamiętam jak przez mgłę prosty przepis na królika w śmietanie, z warzywami. Pod ręką nie było ani pora, selera ani pietruszki, ale była cebula i marchew (słodziutka i naturalna z ogródka mojej cioci :)) i to musiało mi wystarczyć.
Na dodatek znalazłam dwa mega rarytasy - kurki i prawdziwki. Z takiego czegoś musiał wyjść Królik, że palce lizać! ;)

To niestety jedyne zdjęcie, które zrobiłam, bo królik szybko zniknął ze stołu :)

Na dokształcanie się nigdy nie jest za późno... ;)
Od tzw. "zawsze" ceniłam filozofię marki i samej założycielki Bobbi Brown dotyczącej pielęgnacji skóry i makijażu.
Dzięki uprzejmości Pani Basi z Bobbi Brown dostałam książkę Bobbi Brown - Perfekcyjny makijaż dla wszystkich od początkujących do profesjonalistów w wersji angielskiej, żeby spojrzeć na makijaż od profesjonalnej strony.
Choć książka została wydana już dobrych kilka lat temu, jej założenia wciąż są aktualne. Jedni twierdzą, że to ich "Biblia" dotycząca makijażu inni uważają, że nie ma w niej nic nowego... Ja jak zawsze mam swoje zdanie ;)

Bobbi Brown - "Perfekcyjny makijaż dla wszystkich od początkujących do profesjonalistów"

Macie swoje ulubione książki uczące makijażu, tutoriale, makijażystów, którzy są Waszą inspiracją?
Pamiętacie początki swojej nauki makeup'u? Była to tzw. "nauka wg metody prób i błędów" czy merytoryczna nauka z książek, od profesjonalistów?
Udanej niedzieli kochani :]]

Benefit The Smile Tour...
Różowy autobus wyjechał oficjalnie na ulicę polskich miast. Na spotkaniu prasowym Benefitu, w ogródku Klubu Opera, pokazano nam nowości marki i zostało zainaugurowane tourne projektu The Smile Tour z różowym BENEbusem w Polsce. Dzieki temu mogłam spotkać się z przemiłymi blogerkami (i między bajki włóżcie opowieści, że blogerki są niesympatyczne i się nie lubią - dziewuchy są przeurocze, uśmiechnięte i wyglądają jak jedna wielka zgrana rodzina :)))

The Smile Tour i spotkanie prasowe Benefit

Od "zawsze" co rano używam korektorów.
Pod oczy zamiennie stosuje korektory rozświetlające a na zmiany skórne korektor, który nie tylko zakrywa krostki, ale jednocześnie leczy skórę i zmniejsza zmiany.
Tym razem na tapetę wzięłam korektor w sztyfcie Treat and Cover od IsaDory.

Korektor w sztyfcie IsaDora  - Treat & Cover

Jakie były moje wrażenia po jego użyciu?

To już będzie taka mini tradycja, że w niedzielę postaram się dodać post kulinarny.
Oto jest i kolejny. Voila! Tym razem przepis na maślane ciasteczka. Szybko, tanio, smacznie i prosto :)

proste ciasteczka maślane