O mnie


Każdego dnia znajduje powody do zadowolenia. Szukam drobnych przyjemności wszędzie, gdzie to możliwe. Nie zawsze jest łatwo... ;) Zdarza sie, że nad przyjemnościami trzeba trochę popracować, by odnaleźć w pośpiechu małą Przyjemność, która czai się niedaleko nas... ;) Dlatego stworzyłam Pracownie Porannych Przyjemności, gdzie dzielę się z Wami wszystkim, co daje mi siłę do działania. Będzie tu przede wszystkim o kosmetykach i kulinarnych podbojach, gdzieniegdzie poprzepltanymi informacjami o modzie i designie.
Znajdziecie tu ciekawe i proste przepisy kulinarne zarówno do pracy jak i na przyjęcia, recenzje kosmetyków, które poprawiają nastrój, piękne wnętrza, nostalgiczne zdjęcia. Zaczynamy "pracować" :)
Ja - naczelna optymistka i idealistka, z zawodu PR-owiec, który codziennie podejmuje nowe wyzwania, sercem realistyczna patriotka (kocham wszystko, co nasze, choć mam świadomość polskich niedociągnięć), umiarkowana feministka (zawsze kibicuje kobietom).
Pracuje w agencji PR, prowadzę portal o urodzie, zdrowiu i showbiznesie a prowadzenie tego bloga to przejaw mojej próżności i chęci dzielenia się swoimi przemyśleniami ;) Ciągła konfrontacja zdania swojego ze zdaniem innych jest wciągająca... a czasem niebezpieczna ;)

Chętnych do współpracy zachęcam do kontaktu ze mną: ina_1986@o2.pl

Interesuje się:
- nowościami kosmetycznymi,
- podbojem kulinarnym w kuchni i poza nią,
- wystrojem wnętrz (szczególnie styl nowoczesny i prowansalski)
- organizacją i dekoracją imprez

Informacje o mojej skórze:
- skóra mieszana ze skłonnością do trądziku
- posiadaczka bardzo jasnej, alabastrowej cery
- włosy krótkie, niefarbowane, ze skłonnością do przetłuszczania się
- paznokcie rozdwajające się

Lubię:
- produkty do paznokci - lakiery w najróżniejszych kolorach, odżywki, akcesoria do paznokci i kremy do rąk - ostatnio choruję na kolory malinowo-fuksjowe i turkus/mocną zieleń
- sera do twarzy w każdej ilości
- podkłady mocno kryjące w najjaśniejszym dostępnym kolorze (ach, ta moja jasna cera ;))
- pudry sypkie
- pudry rozświetlające
- róże
- odżywki i maski regenerujące do włosów zniszczonych
- szampony do włosów normalnych / przetłuszczających się
- cienie do powiek - nude oraz różowe, fioletowe, granatowe, złote
- żele pod prysznic
- płyny do kąpieli
- pomadki ochronne
- wszytsko o zapachu róży, peonii (piwoni) oraz jaśminu
- pędzle do make up'u - jestem ich koneserką :)
- maseczki ściągające i matujące
- świece - szczególnie te zapachowe oraz produkty do wystroju wnętrz
- zielone herbaty w każdej ilości :)

... nawet nie wiem ile zielonych herbat posiadam, a wciąż nowe mnie cieszą, nie wiem kiedy wypale świece, które mam w mieszkaniu, ale wciąż kupuje nowe. Pędzle to te produkty, na które mogę wydać fortunę, bo jednak dzięki nim makijaż zaczyna żyć, jestem wzrokowcem i mam silnie uwydatniony węch, zatem wszystko co miło pachnie szybko trafia ze sklepowych półek w moje ręce :)

Pozdrawiam ciepło,
Ewelina



Popular Posts

Obserwuj mnie na Fashiolista