Maseczka różana w 100% eko - Laboratorium FEMI

18:30

Jeśli śledzicie mój blog, to pewnie zauważyliście, że od pewnego czasu stałam się ulubienicą maseczek.
Maseczki testuje namiętnie i często.

Kiedyś jedynym, czym stosowałam w zakresie masek były maski algowe, z glinką i oczyszczające typu peel-off ze względu na tłustą cerę.Zwykle nie miały ładnego zapachu, a wygląd w maseczce mógł skutecznie odstraszyć każdego, kto mnie w niej zobaczył. 

Moja cera uległa zmianie, mniej się przetłuszczała, przeszła w stronę cery normalnej ze skłonnością do miejscowych przesuszeń i tendencji do widocznych naczynek, dlatego także moja pielęgnacja uległa zmianie. A wraz z nią rozszerzył się wachlarz maseczek, które mogę i powinnam stosować.

FEMI - Maseczka Różana
Tym razem na tapetę biorę kosmetyk eko. Maseczkę różaną od FEMI. Jest dobra nie tylko ze względu na skład, ale także obecną pogodę i potrzeby mojej skóry. Osoby ze skłonnością do naczynek powinny teraz podwójnie uważać i w przypadku gdy dojdzie do przegrzania skóry odpowiednio łagodzić stany zaczerwienień. Znam to skądś...

Mam nadzieje, że Wy też doceniacie dobre składy kosmetyków a natura jest tym, co dostarcza naszej skórze wszystkich potrzebnych składników.



Dla kogo jest polecana jest linia różana, która jest w ofercie Laboratorium Kosmetycznego FEMI?
- dla osób z problemami naczynkowymi
- dla wrażliwców ze względu na cerę
- dla lubiących zapach różany
- dla osób o zwiększonym wysiłku fizycznym - np ćwiczącym na siłowni czy biegającym
- dla tych, którzy piją dużo gorących napojów i ich skóra jest przegrzana od wewnątrz
- dla pań i panów po mocnych zabiegach kosmetycznych
- dla ludzi z cerą dojrzałą
- dla osób, których koloryt skóry pozostawia wiele do życzenia

FEMI - Maseczka Różana
Co ma w sobie linia różana? O tym najlepiej pisze sam producent: :)
Wśród składników kosmetyków linii Różanej Femi znajdują się cenne wyciągi z róży damasceńskiej, olejek eteryczny oraz 100% woda różana, ekstrakt z róży dzikiej, nadzwyczaj zasobnej w witaminę C. Bogate w niezbędny do odnowy cery kwas linolowy, kojące oleje z passiflory i odbudowujący z mango, a także kojący wyciąg z jęczmienia, roślinny kwas hialuronowy i hydroksyprolina, utrzymujące wilgotność skóry, stymulujące syntezę kolagenu i regulujące pH skóry, a także wzmacniający naczynka krwionośne ekstrakt z ruszczyka i wspierający witalność skóry, kompleks olejków eterycznych, m.in. z róży damasceńskiej i wetiwery.

FEMI - Maseczka Różana
A co ja o niej myślę? 
Zapach. To pierwsze co zwróciło moją uwagę. Wcale nie przeszkadza mi szarawy kolor maseczki, o którym widziałam, że niektóre osoby pisały. Po latach stosowania zielonych maseczek z alg albo brudnobrązowych z glinki, ten kolor wydaje się być niemal luksusowym różowym... 

Wróćmy do zapachu. Mocny, różano-pudrowy, pachnie przez całą długość trzymania maski na twarzy i pozwala się odprężyć. 

No dobrze. Ładnie pachnie, ale nie po to jest maseczka, żeby ją tylko wąchać. Przechodzę do aplikacji - nakładam moją szpatułką, żeby nie wprowadzić bakterii z dłoni do środka. Maska jest gęsta, zdecydowanie gęstsza niż te drogeryjne. To nie jest jednak problem, bo szybko się rozprowadza i płynie "jak po maśle".

Pisząc to znów ją sobie nałożyłam żeby łatwiej mi było ją opisywać.
Podrażniłam sobie wczoraj skórę jakimś nowym tonikiem i całą noc czułam lekkie swędzenie-pieczenie. Po nałożeniu teraz tej maski - ufff, ulga. Działa jak opatrunek. Łagodzi. 
Oprócz ulgi przy podrażnieniu skóry mamy także gładkość. Skóra delikatniejsza, przyjemniejsza w dotyku, kolor jakby ładniejszy, mniej szary, a ja odprężona. Namiastka spa dla mnie i dla cery.
Najchętniej nie zmywałabym jej w ogóle, bo tak przyjemnie pachnie, ale po 20 min zmywam ją, nakładam krem i uśmiecham się do lustra.
Wydajność maski jest na prawdę dobra, bo wystarczy niewiele, by pokryć nią całą twarz.

FEMI - Maseczka Różana
W składzie maseczki znajdziemy:
- dziką różę
- wyciąg z liści drzewa oliwnego
- olej jojoba
- olej sezamowy
- woda lipowa
czyli samo dobro

Jeśli jesteście zainteresowani maseczką, to jest dostępna w sklepie FEMI.
Cena maseczki to 95zł/50ml.


Ja polecam Wam polubienie Fanpage'a Laboratorium FEMI - znajdziecie w nim wiele ciekawych porad o medycynie naturalnej, składnikach, pielęgnacji. Widać, że ludzie, którzy tworzą tą firmę wiedzą co robią i wiedza dlaczego to robią. A my dzięki nim mamy wiedzę w pigułce, którą się z nami dzielą.
Po nową wiedzę udajcie się do: Laboratorium FEMI na Facebooku


Lubicie zapach różany w kosmetykach? 
Miałyście coś tej marki?






You Might Also Like

18 komentarze

  1. Jak nic, maseczka dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam FEMI :) ZNAM! I Bardzo Lubię! Jak zmienią opakowania zostaną Debeściakami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie nawet te opakowania u nich pasują, bo wyglądają tak eko, czyli wszystko godnie z filozofią natury ;)

      Usuń
  3. Ładne składy i przyjemne opakowania :) Nie znam tej firmy ale chyba się z nią za jakiś czas poznam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo, a widzisz :) Ja ją poznałam dosyć niedawno. Bardzo się cieszę, że w Polsce jest coraz więcej takich biznesów, które pomagają nam - dbającym o wygląd w zdobyciu dobrej jakości kremów/masek/toników w dobrej cenie.

      Usuń
  4. Draga ale warta swojej ceny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, bo jest wydajna i do tego napakowana dobrymi składnikami - to nie może być tanie, bo komponenty kosztują :)

      Usuń
  5. Wygląda na to, że dla mnie byłaby idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusisz! Bo tak piszesz jak ona pachnie i chce mi sie jej bardziej !

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam kosmetyki FEMI, to jedna z moich ulubionych marek . polecam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam kosmetyków tej marki, ale przyznam, że wyglądają ciekawie, chętnie skusiłabym się na kilka z nich gdyby tylko finanse pozwalały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkładaj po 10 zł tygodniowo zamiast na kawę na mieście, to na krem i ani się obejrzysz zamiast zaledwie kilku przyjemności wypicia kawy będziesz mieć kilaka miesięcy przyjemności z używania kosmetyków :)

      Usuń
  9. Mam problemy z naczynkami, ale nie lubię zapachu kosmetyków różanych...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. FEMI ma jeszcze inne linie kosmetyków. Jeśli nie lubisz tego zapachu, to pewnie by Tobie ta linia przeszkadzała, bo czuć mocno róże, którą ja uwielbiam z kolei :)

      Usuń

Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.

Popular Posts

Obserwuj mnie na Fashiolista