Makijaż z czerwonymi ustami w roli głównej
19:48
Przedstawię Wam dziś makijaż, który przygotowałam na wieczór panieński mojej koleżanki Magdy.
Miałyśmy być wszystkie ubrane całe na czarno (w końcu opłakujemy symboliczne pożegnanie z wolnością naszej koleżanki) ;) dlatego pomyślałam, że czerwone usta będą do czerni idealnie pasować.
Oceńcie sami, jak Wam się takie połączenie podoba...
makijaż z czerwonymi ustami w roli głównej ze szminką MAC - Russian Red |
W tym makijażu usta grają główną rolę, dlatego oczy podkreśliłam jedynie niebieską kreską i cieniami - granatowym z paletki IsaDory na górnej powiece i w kolorze oberżyny ze Smashboxa na dolnej powiece.
Całość makijażu krok po kroku:
1. Na twarz nakładam krem, po czym na twarz, szyję i dekolt nakładam ostatnio mój ulubiony produkt rozświetlający - Sisley Radiant Immediate Lift.
2. Używam bazy Smashbox Photo Finish do twarzy i 24 hour do powiek (na co dzień Sisley działa dla mnie jak baza).
3. Nakładam zmieszane ze sobą podkłady - Vichy Dermablend i Lancome Teint Miracle.
4. Twarz oprószam pudrem Vichy Dermablend i MAC Prep + Prime CC w kolorze różowym za pomocą pędzla MAC nr 134, by ożywić moją ziemistą skórę.
5. Kości policzkowe podkreślam za pomocą pędzla Bobbi Brown do bronzerów - najpierw matowym bronzerem Dion Nude Tan Matte, a na szczyty kości nakładam Sisley Phyto Touche (Phyto Touche stosuje też na dekolt i obojczyki).
6. Przechodzę do oczu. Zaczynam od nałożenia cielistego cienia z paletki Smashbox Photo op ete shadow trio a następnie obrysowuje górną powiekę kredką Essence w kolorze granatowym i rozcieram ją. Nakładam granatowy cień z paletki IsaDora.
7. Dolną powiekę podkreślam kolorem oberżyny z paletki Smashboxa.
8. Tuszuje rzęsy tuszem Mascara Volume 2.0 z IsaDory.
9. Przechodzę do ust. Obrysowuje je kredką do ust MAC Shock Value Pro Longuer Lip Pencil i pokrywam nią całość ust, a nastęnie pędzelkiem Giorgio Armani do ust nakładam matową szminkę - również MAC o wdzięcznej nazwie Russian Red.
10. Spryskuje się ulubionymi perfumami - czyli ostatnio połączeniem Sisley Eau de Parfum 2 pomieszanymi z z Hermes - Jour d'Hermes.
IsaDora, Smashbox, Dior, MAC, Vichy, Sisley |
Sisley - Radiant Immediate Lift, Phyto Touche oraz Smashbox - 24 Hours i Photo Finish more than primer |
P.S. Śle Wam gorące buziaki. Mua :***** |
Jak Wam się podoba takie połączenie? Ja rzadko używam tak czerwonej szminki, ale ta wyjątkowo mi się spodobała, więc pewnie będziecie mnie w niej częściej oglądać :)
25 komentarze
Bardzoooo kobieco :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, to chyba zasługa szminki :)
UsuńPasuje Ci czerwień na ustach :)
OdpowiedzUsuńsama bym się tego nie spodziewała, ale dziekuję :)
UsuńŚwietne zestawienie, bardzo Ci pasuje ta czerwień ;)
OdpowiedzUsuńdzięki Asiu :* Ty zawsze taka kochana :***
Usuńbardzo ładnie wyglądasz w czerwonych ustach :)
OdpowiedzUsuńnapiszesz coś więcej o bazie ze Smashboxa?
Pewnie, mogę zrobić o niej osobny post - chodzi o bazę do twarzy czy te 24 hour do powiek?
UsuńPiękne usta:-)
OdpowiedzUsuńFajna ta Twoja czerwień na ustach, bo taka nienachalna. Bardzo ładny, twarzowy odcień.
OdpowiedzUsuńAnitka, dzieki kochana, ona na zdjeciach wpada delikatnie w pomarańcz mam wrażenie
UsuńTak, tak, tak. Uwielbiam czerwień. I też oczywiście zawsze usta grają u mnie pierwsze skrzypce więc cała reszta makijażu bardzo minimalnie.
OdpowiedzUsuńkochana, te z wyczaruj jakiś makeup z czerwienią u siebie, ciekawa jestem jak będziesz wyglądała :)
Usuńjestem na tak :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńBardzo mi się podoba. :) Ślicznie wygląda ta czerwień. :)
OdpowiedzUsuńdzięki Daisy :)
UsuńAleż piękny odcień ! Kochana, przepięknie wyglądasz :****
OdpowiedzUsuńAch, jak mi miło. Aguś, jak Ty już coś napiszesz, to człowiek się rumieni :**
UsuńUwielbiam czerwone usta ! <3
OdpowiedzUsuńja się dopiero uczę je lubić u siebie. U innych uwielbiam :)
UsuńŁadnie Ci w czerwonych ustach, ja rzadko sięgam po ten kolor chociaż mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńja też bardzo rzadko używam czerwieni, ta mi się podoba, bo jest matowa.
UsuńJa bym do tego mocniej podkreśliła oczy :)
OdpowiedzUsuńja wyznaje zasade, że jak mocne oczy, to już nie usta a jak mocne usta, to stonowane oczy, ale można tę zasadę złamac ;)
UsuńWpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.