W czym na lato?
18:00
Mimo, że mamy lato to pogoda nie jest taka, jakbyśmy sobie to wymarzyli. Dlatego też do letnich stylizacji i walizki zapakowałabym ciepły sweter, zwiewny szalik i zakryte buty.
Stawiam na styl rockowo-romantyczny - biker boots, boyfriend jeans, krótkie sprane szorty, kaszmirowy sweter lub bawełniany T-shirt. A do tego koniecznie piękna bielizna (moje ostatnie odkrycia to Ewa Bien i Kinga Lingerie) i cudowna biżuteria od Mokobelle (mam już upatrzony jeden komplet z granatami), a także czarna torba z frędzlami, plecak lub torba z ćwiekami.
Ja już jestem gotowa na lato! A Wy?
Selfidges |
Jaki styl Wam się podoba? Macie swoje niezawodne zestawy na lato - na wieczór i na upalne dni?
Szarości, czerń i biel (czyli nowa czerń na lato) a także dobre materiały, przepuszczające powietrze - bawełna, koronki, jedwab, a na wieczór kaszmir.
Ostatnio zachwycają mnie coraz bardziej kapelusze, dlatego nie mogło ich tu zabraknąć.
Mokobelle nowości na sezon wiosna - lato |
ASOS |
Mokobelle -bransoletka z granatami |
Ewa Bien z modelem FAGO, który mam sama, tylko w kolorze czarnym - jedna z najlepszych marek bielizny, jaką do tej pory miałam |
Alberta Ferretti |
Kinga Lingerie - komplet Soxon |
Nelly.com |
DKNY |
YSL |
ZARA boyfriend jeans |
Saint Laurin |
wishbone fine jewellery |
Alberta Ferretti |
Zdjęcia pochodzą z Fashionlista, Mokobelle, Ewa Bien, Kinga Lingerie, Wishbone Jewellery
14 komentarze
uwielbiam szarości! szczególnie sukienki w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńja również ostatnio mam na szary chrapkę :)
UsuńJa nie widzę nic dla siebie ;(
OdpowiedzUsuńhehe, Justa, mamy chyba tyćko inne gusta, to pewnie dlatego :)
UsuńCudowna ta pierwsza torebka <3
OdpowiedzUsuńprawda? :)
Usuńpierwsze szare bikini- bielizna jest cudne, zachwycam się!
OdpowiedzUsuńŻanetko <3 a mi podoba się tez ten komplet od Ewy Bien i ten szary właśnie :)
Usuńtorebka mi się podoba i oglądałam taką w sklepie ale jak przymierzyłam do siebie to jednak nie mój styl :)
OdpowiedzUsuńo dziwo wczoraj dopiero kupiłam baleriny, które przypadkiem wpadły mi w ręce (nie, nie śmigałam do tej pory w krytych butach gdyby ktoś się zastanawiał w czym chodziłam do tej pory :D ) no i nadal nie mam sandałów bo w każdych odparzam stopy :( no i kapryśna jestem co do modeli
Anitka, jesteś kobietą więc jesteś kapryśna ;) Ja w większości biegam w balerinkach - gdzie Ty sie do tej pory bez nich kobieto uchowałaś? ;) mam nadzieje, że Twój nowy zakup się sprawdzi i będą wygodne :)
UsuńEjże dla sprosotwania :D
Usuń1. od wieków latam w balerinakch i sandałach
2. stwierdzenie, że o dziwo kupiłam baleriny :D miało znaczenie mniej więcej takie, że do tej pory chodziłam w takich, które kupiłam bodajże 3 lata temu w H&M, open toe mega wygodne i nie odparzają stóp (mam całe mnóstwo innych modeli ale są nie wygodne ;/ )
ufff, a już myślałam , że tylko w obcasach pomykasz ;) Czyli tak jak ja :) Waśnie, o co chodzi z tymi butami dzisiejszymi - wiekszość to bardzo niewygodny chłam :(
Usuńw obcasach to ja kochana w ogóle nie chodzę :D
OdpowiedzUsuńjak już włożę to mam wrażenie, że mi się kości łamią :DDDD
hehe, tak jak ja! Wystarczy, że kawałek przejdę, już mnie nogi bolą i zmieniam buty na czółenka :)
UsuńWpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.