Rozwiązanie konkursu z paletką Benefit

08:00

Przyszedł czas na rozwiązanie konkursu z marką Benefit, w której do wygrania była paletka do makijażu.





Pytałam Was o czym chcielibyście czytać w Pracowni Porannych Przyjemności i dzięki Waszym cennym odpowiedziom wiem, czego chcielibyście więcej na blogu, co Was tu interesuje. Jesteście częścią Pracowni, dlatego to dla mnie ważne, żebyście znaleźli coś, co Was przyciąga i interesuje. Jesteście wielcy! :)

Dziękuję Wam za każdą odpowiedź z osobna, znalazłam wiele inspirujących mnie, ale mogłam wybrać tylko jedną....

Najchętniej nagrodziłabym wszystkie odpowiedzi, ale musiałam wybrać ta jedną, dlatego kierowałam sie pierwszym wrażeniem. 
Paletkę Groovy Kind a love otrzymuje Anita B.

Anito, podeślij mi proszę swój adres do wysyłki na maila ina_1986@o2.pl w tytule wpisując wygrana Benefit :)

Dzięki wszystkim, którzy brali udział w konkursie, a już niebawem kolejny fajny konkurs :)















You Might Also Like

22 komentarze

  1. gratulacje dla zwyciężczyni ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, dziękuję :) Ta nagroda to moje kosmetyczne marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję ! rewelacyjna nagroda !

    OdpowiedzUsuń
  4. czyli można pokusić się o stwierdzenie, że wybrałaś pierwszy w brzegu, hm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie... tyle razy robiłam rozdania i konkursy i pierwszy hejcik. A fuj. To jest Pracownia Porannych Przyjemności, a nie Pracownia wieczornego hejtu ;) Pokusić się zawsze można, nikt Tobie nie broni, jednak polecam czytać ze zrozumieniem - wybrałam według własnego odczucia. Uwierz, że chciałabym nagrodzić każdy wpis, ale nie miałabym jak (trochę osób wzięło udział :)). Tym bardziej ciesze się, że wybrałam osobę, która się cieszy i widzę, że takich fajnych osób, które jak mniemam szczerze gratulują zwyciężczyni jest sporo - chwała Wam za to :) Takie osoby mam ochotę obdarowywać, a nie takie, które roszczą sobie prawo do decydowania za mnie, że są najlepsi. Porażkę powinno się umieć ponosić skoro się w czymś bierze udział. I nie chciałabym przez takie wpisy jak ten zrezygnować tak jak inne blogerki z organizacji konkursów czy rozdań, bo w końcu są osoby, które wygrywają. Bo ktoś musi przegrać, by wygrać mógł ktoś. Ściskam Was ciepło i proszę, nie insynuuj, że ktoś się nie starał i wybrał pierwszy z brzegu, jeśli nie masz na to dowodów a jedynie swoje domniemane poszlaki ;))
      Pozdrawiam ciepło, Ewela :)

      Usuń
    2. dla Ciebie to hejt, a dla mnie jest to moje własne zdanie, którego nikt nie zabroni mi wypowiadać publicznie skoro Tobie to nie odpowiada to usuń komentarz i nie odwracaj kota ogonem
      żebyś teraz TY przeczytała ze zrozumieniem to nie roszczę sobie prawa do wygrywania i decydowania za Ciebie
      skoro każdy komentarz bez lukrowania i wynoszenia pod niebiosa traktujesz jako "hejt" to nie wiem kto ma problem z odbiorem

      Usuń
    3. do tej pory nie skasowałam jeszcze żadnego komentarza i cenię sobie to, że ludzie, którzy tu piszą i czytają Pracownię Porannych Przyjemności czują jej klimat, który chcę tu stworzyć - miła atmosfera, przyjaźni ludzie. Napisze 2 rzeczy - dojrzali ludzie nie powinni brać udziału w grze jeśli nie umieją z klasą przegrywać. 2. Mieć własne zdanie można, a nawet trzeba. Mądrzy ludzie jednak nie wszystkie swoje myśli i zdania przelewają na papier/słowa/pismo.... Taka refleksja :)

      Usuń
  5. Wiadomo ktoś tam zawsze będzie czuł się pominięty bo starał się tak samo ale to tylko gra.. wygrywa ten komu fart dopisze (miałam tak z eyelinerami Benefita 2 w ciągu tygodnia ;p )
    wolę rozdania na blogach tu przynajmniej nie ma nie zdrowo zaszczepionej rywalizacji i skakania sobie do gardeł oraz udostępniania tysiące razy ten sam baner i spamowanie profili tylko po to aby ktoś się znacznie wyróżnił przy rozdaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitka, dokładnie tak, zawsze ktoś się będzie czuł pominięty, super, że niektórzy tak jak Ty rozumieją, że nie da się zawsze wygrywać, ale jednak można, bo ostatnio wygrałaś eyeliner Benefitu, który już do Ciebie jedzie :) Można? Można :)

      Usuń
    2. Czytałam wszystkie zgłoszenia i każde było kropka w kropkę podobne do siebie i w warunkach jasno określiłaś, że WYBIERZESZ, a nie wylosujesz daną osobę więc wybrałaś wg własnych odczuć co zresztą napisałaś w poście podsumowującym rozdanie.
      Dobrze, że było takiej sytuacji jak u Maxineczki sprzed kilku dni gdzie zrobiła rozdanie (3 zestawy kosmetyków do wygrania) określiła zasady, a podczas wyboru osób nagrodzonych zwyczajnie je sobie zmieniła tym samym - zdaniem bardzo wielu osób (i moim) wypowiadających się pod banerem z wynikami było to po prostu przycięcie w ciula
      albo
      nagradzanie dwukrotnie tych samych osób to też jest nie w porządku ale niektóre strony nie widzą w tym nic złego, że można te same osoby obdarowywać 2-5-10 razy, a osoby zupełnie obce w ogóle


      # Beneficiak powinien dotrzeć w piątek na pewno dam znać:)
      można, można, a brałam udział we wszystkich możliwych konkursach z tymże cudem i udało się wywalczyć ;D

      Usuń
    3. Anitko, pewnie, że tak jest. Ja wybierałam, ale nawet gdyby było losowanie, to nie robi różnicy. Sama biorę udział w konkursach, bo lubię tą adrenalinkę ;) Najczęściej nie wygrywam i oczywiście jest mi czasem smutno z tego powodu, ale uczę się przegrywać z klasą. Nawet jeśli podejrzewam, że ktoś wybrał kierując się swoimi odczuciami a nie losowaniem, to co to za różnica. Nie pisze o swoich odczuciach, bo 1. nic to nie zmieni, 2. nie mam na to dowodów, 3. świadczy to tylko o tym, że w tym momencie jestem zazdrosna, że nie ja wygrałam i wiem, że to nie jest pozytywne odczucie, bo psuje humor mi i moje dobre samopoczucie, bo sama się tak nakręcam. Jeśli nie ja wygram, to staram się szczerze gratulować, no bo w końcu ktoś się cieszy, a ja też kiedyś będę miała szansę. A jeśli uważam, że ktoś prowadzący konkursy/rozdania oszukuje, to po prostu drugi raz nie będę brała u niego udziału, żeby się nie stresować :) W końcu branie udziału w takich rzeczach ma być przyjemnością, nigdy wszyscy nie będą zadowoleni itp. A i uwierz, że takie wpisy że niby coś jest nie tak sprawiają, że zamiast się cieszyć, że ktoś wygrał i komuś sprawiłam radość dają mi do myślenia - po cholerę je robię - oddaje coś, co sama mogłabym użyć lub dać najbliższej znajomej lub sprzedać, a chce je przekazać komuś, żeby sprawić drugiej osobie obcej radość, bo to daje mi akurat niesamowitą radość i power, że u kogoś innego pojawił się uśmiech - Radość i szczęście to jedyne rzeczy, które się mnożą, gdy się je dzieli :))) Anitko, Ty u mnie wygrałaś raz, ale nie mam problemu z tym, żeby nagrodzić Ciebie 2, 5 i 10 razy, więc się nie przejmuj :*

      Usuń
  6. nie wyszło, przywykłam gratuluje ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nadzieja umiera ostatnia :) Kiedyś w końcu musi bćc ten pierwszy raz :)

      Usuń

Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.

Popular Posts

Obserwuj mnie na Fashiolista