Bardzo fajne te jeansy, takie klasyczne ;) Szukałam u siebie takich, ale wszędzie kolorowe, z dziurami, kokardkami i innymi zbędnymi gadżetami, a zwykłych dżinsów brak.
Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne. Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :) Pozdrawiam ciepło, E.
Miłośniczka kosmetyków, zielonej herbaty, zajadaczka niestworzenie dużej ilości słodyczy, koneserka dobrego wina. Była dziennikarka i PR-owiec, a obecnie właścicielka firmy. Kocham to, co robię i robię to, co kocham... Celebruje życie :)
16 komentarze
zależy kiedy! :D
OdpowiedzUsuńten strój przypadł mi do gustu :-) i nadaje się idealnie na zwykły dzień w tygodniu!
ja w takich zestawach do do pracy ide , a rano przed z psem i po pracy w dresie
OdpowiedzUsuńŚwietne rurki! ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam koszule wszelakie. Mokasynki świetne, tylko dla mnie zbyt płaskie- choc ze 3 cm musiałyby mieć:)
OdpowiedzUsuńale masz słodkiego psiaka :)
OdpowiedzUsuńto zalezy kiedy..
OdpowiedzUsuńwow fajny zestaw
+ sliczny piesek:)))))))) pozdrawiam
Bardzo fajne te jeansy, takie klasyczne ;)
OdpowiedzUsuńSzukałam u siebie takich, ale wszędzie kolorowe, z dziurami, kokardkami i innymi zbędnymi gadżetami, a zwykłych dżinsów brak.
jaki śliczny piesek :D
OdpowiedzUsuńlubie klasyke :)!
OdpowiedzUsuńOj bardzo mi przypadły do gustu te jeansy ;)
OdpowiedzUsuńładnie ;) lubię koszule, choć mam ich bardzo mało, ale powoli zamierzam się obkupić;p
OdpowiedzUsuńlubię tradycyjne stroje, lubię poszaleć. :) zależy od humoru. :)
OdpowiedzUsuńAle szczuplutka jesteś w tych jeansach! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post, w którym dużo zdjęć z mojego pierwszego kontraktu w NY.
http://www.wieszaknawybiegu.blogspot.com/
już wpadam :)
UsuńAle piękne poduszki! :)
OdpowiedzUsuńładna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńWpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.