Bardzo pracowity tydzień :)
00:27
Ten tydzień razem z poprzednim weekendem był dla mnie bardzo pracowity - targi, kongresy, spotkania, konferencje - dużo pracy... Dużo się działo, ale lubie, gdy nie mam czasu na nudę ;)
Największą frajdę sprawiła mi obecność na targach kosmetycznych Beauty Forum w Warszawie...
... i bycie na spotkaniu prasowym Rene Furterer w Pałacu Sobańskich, gdzie dowiedziałam się jak firma pozyskuje masło karite, które oni wykorzystują w produkcji niektórych swoich kosmetyków... Spodobała mi się filozofia firmy, fakt, że wspierają kobiety w Birmie, pomagają im rozwinąć się technologicznie, wyedukować i dają pracę - dzieki temu są one w stanie wyżywić rodzinę... Plus dla Rene Furterer! Gościem specjalnym była Martine Butault - dyrektor międzynarodowego działu PR Pierre Fabre Dermo Cosmétique, która bardzo żywiołowo i z pasją opowiedziała o poszczególnych stadiach produkcji, składnikach aktywnych i całej nowej gamie produktów.
Wypróbuje maskę Karite do włosów i dam Wam znać jak się sprawdziła.
maska Karite z bliska - piękne zielone opakowanie, dające wrażenie luksusu + maska w kolorze kremowo-żółtym, o niebianskim zapachu miodu i masła karite. Maska świetnie nawilża nawet dłonie... :)
Nowa linia Ophycee
Ophycee cd.
Targi kosmetyczne - Beauty Forum w Warszawie
Pędzle Maestro na targach
pędzle cd.
Kongres Kobiet w PKiN
P.S. Od jutra rano wracam po wakacyjnej przerwie na studia podyplomowe... Ciesze się, bo jak zawsze będzie interesująco, ale pobudka o 7 nie jest tym, co lubie najbardziej w sobotę...
A Wy - śpicie w weekend do południa, czy z przyzwyczajenia wstajecie o 8...? :)
12 komentarze
Pędzleee <333
OdpowiedzUsuńALe fajne są te zielone opakowania-uspokajają:D
OdpowiedzUsuńja lubię w weekend odespać sobie cały tydzień wstawania o 6 :) i leniuchuję do woli
OdpowiedzUsuńChcę te wszystkie pędzle; p
OdpowiedzUsuńja też chce pędzle
OdpowiedzUsuńDużo zieleni ;) to lubię, i te pędzle;-)!
OdpowiedzUsuńile pędzli <3 chetnie bym je przygarnela tak samo produkty z maslem karite ;)
OdpowiedzUsuń:O moje biedne serce dostało palpitacji :P mega :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tych targów, musiało tam być super :)
OdpowiedzUsuńja w weekend odsypiam tydzien pracy gdyż zawsze wstaje ok. 6 :(
ależ dużo tam musiało być cudowności :)
OdpowiedzUsuńja tez chce tam byc....
OdpowiedzUsuńcudownie cudownie *.*
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć taka kolekcje pedzli :D:D
Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.