A Wy - tęsknicie za świeżymi truskawkami i malinami???
:))
Wieczorem i rano będę smarować od dziś do końca tubek produkt w okolicach nosa i czoła. Prawa strona będzie potraktowana przez Vichy - Idealia Pro, lewa zaś strona zestawem Pharmaceris - Albucin.
Jesteście ciekawi, czy będzie widać jakąś różnicę i który z tych produktów zda egzamin na 5, a który obleje? :) Relacja za ok miesiąc...
Moje drogie - czas zgłoszeń się skończył, więc pomyślałam, że nie będę Was trzymać w niepewności.
Ale... ale...
Pomyślałam, że jak na tyle zgłoszeń zaledwie 3 nagrody to za mało i przyznałam dodatkowe nagrody. Jestem Wam ogromnie wdzięczna za wszystkie komentarze, które pozostawiacie pod moimi postami. Może pisze to zbyt rzadko, ale wylosowałam 3 dodatkowe osoby, które otrzymają nagrodę niespodziankę :)
Dziękuję Wam za wszytskie Wasze zgłoszenia. Jeszcze w tym tygodniu kolejny konkurs / rozdanie kosmetyczne :))
Mam niezły ubaw z tym lakierem - inni widzą, kiedy marzne (a zdaża się to dość często przez obecna pogodę:P) i wystarczy, że jedną rękę trzymam na dworze w kieszeni, i mam różowe pazurki, a druga ręka będąca na zewnątrz ma ciemnofioletowe paznokcie...
Dziś poczułam się jesiennie - wiatr, niższe temperatury i szybszy zachód słońca przypominają mi o tym, że lato się kończy - smutne, lecz prawdziwe. Kocham polską jesień, za jej barwy i za fakt, że lubie ubierać się na cebulkę.
Od dwóch lat nieodzowną częścią mojego stroju są szalikotuby. Mam ich kilka(naście :P) - w różnych kolorach, wielkościach, fasonach. W jesienne i zimowe wieczory trzeba szczególnie dbać o szyję. Do tego szalikotuby dają możliwość zmiany z szalika na sweter, a nawet sukienkę. Oto mój subiektywny wybór najciekawszych dodatków, które lubię i się nie rozstaje z nimi w jesień i zimę.
Dużo osób maluje się codziennie. I wykonuje to z przekonaniem, że robi to dobrze. I ma rację! Ale zawsze można robić to jeszcze lepiej ;)
Bobbi Brown radzi czego unikać, a co warto wykonać, by codzienny makijaż był trwały i długo się trzymał...
Naturalne krycie i 12-godzinna trwałość.
Najlepszą rzeczą w podkładzie Long-Wear Even Finish Foundation SPF 15 jest to, że nikt nie będzie wiedział, iż masz go na sobie. W przeciwieństwie do większości długotrwałych podkładów, które tworzą efekt maski, ta wyjątkowa formuła wygląda całkowicie naturalnie. Zapewnia bardzo przyjemne uczucie, nawilża i daje krycie od średniego po pełne aż do 12 godzin.
Długotrwały podkład o naturalnie wyglądającym wykończeniu od dawna znajdował się na liście życzeń Bobbi. Aby wprowadzić to marzenie w życie, Bobbi wraz ze swoim zespołem przetestowała ponad dziesięć różnych wersji formuły, aby odkryć idealny balans pomiędzy substancjami błonotwórczymi, poziomem pigmentów i substancjami zmiękczającymi, które nawilżają skórę i zapewniają jej świeży wygląd. Po wielomiesięcznych pracach nad składem, Bobbi i jej zespół znaleźli zestaw zapewniający idealne, naturalnie wyglądające krycie od rana do wieczora.
Podkład ten został opracowany dla osób, które mają tłustą skórę lub żyją w gorącym, wilgotnym klimacie. Stosujcie go z jednym z naszych beztłuszczowych kremów nawilżających, a możecie być pewni, że wasza skóra będzie wyglądać świeżo i nieskazitelnie przez cały dzień.
Już na dniach nowa kolekcja Belle.
A Wy stawiacie na piękny wygląd czy wygodę... a może jedno i drugie? :)
Spotkanie prasowe VICHY - idealia PRO - walka z przebarwieniami oraz prezentacja Andy Rottenberg
00:24
ditam Was wieczornie,
Dziś
miałam przyjemność być na spotkaniu prasowym organizowanym przez L'oreal, a konkretnie markę
Vichy. Mini konferencja poświęcona została nowej pozycji w ich fercie - Idealia
PRO (dostępny od października w Polskich aptekach), który ma usuwać przebarwienia różnego pochodzenia. Udział w spotkaniu wzięła zarówno dermatolog jak i kuratorka sztuki.
Kochane - Kobiety - na traktory ;), Kobieta Pracująca żadnej pracy się nie boi ... ;)
![]() |
Oficjalny plakat IV Kongresu Kobiet |
Drogie Panie, szanowni Panowie. Zapewne słyszeliście o Kongresie Kobiet - nazywany przez złośliwych - największym zlotem czarownic IIIRP ;)
Całym sercem jestem za tym, co postulujemy my - kobiety podczas kongresu.
Nie będę się tu rozpisywac odnośnie moich poglądów dotyczących równej możliwości wyboru - równouprawnienie nie jest postrzegane przeze mnie w radykalny sposób, w którym kobieta ma być równa nawet fizycznie wobec mężczyzn i robić dokładnie to co oni. Co to, to nie :). Nie chodzi o to, by kobiety stawały się męskie, by nosiły ciężkie torby czy kanapy, albo by otwierały sobie same drzwi (co oczywiście możemy robić). W tym stwierdzeniu kryje się walka o możliwości. O tak - chodzi o to, by zarówno kobieta jak i mężczyzna robili to, co chcą i by płeć ich nie dyskryminowała. Tzw. szklany sufit uniemożliwia do tej pory naturalny awans kobietom. Jeśli kobieta chce iść do wojska, dlaczeg ma tego nie robić, a mężczyzna zostać z dzieckiem na tacierzyńskim - czemu nie?
![]() |
fot. Basia Pawlik |
A Wy lubicie / pieczecie muffiny?
Dziś tradycyjnie i w pewnym sensie minimalistycznie :)
Na budowie ;) i w Metrze - prosto z pracy z wypchaną i ciężką torbą - wtedy zdjęcia wychodzą najlepiej, kiedy biegnąc do domu zdyszana jakiś "fotograf" ;) złapie Ciebie na krótką sesję i to z psem w zestawie ;))
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi - nawet na budowie ;)
Witam Was...
Po kilku długich tygodniach oczekiwań doszła do mnie paczuszka z zakupioną biżu z Republiki Artystycznej... :) Trochę było z nią zamieszania, bo została na jakiś inny adres i wróciła jako zwrot do nadawcy. Doszła jednak i to jest najważniejsze :) Nie mogłam się doczekać szczególnie czarnego i złotego supełka. Za moją cierpliwość dostałam od Republiki naszyjnik w prezencie - ten koralikowy po prawej. Bardzo miły gest, za który dziekuję. Jako PR-owiec sama na to bacznie zwracam uwagę, by dopieszczać klientow, szczególnie w takich sytuacjach. Po otrzymaniu paczuszki i zobaczeniu prezentu - niespodzianki, zapomniałam o czasie czekania na nią. To magia zostawiania po sobie dobrego wrażenia. Pewnie jeszcze nie raz zamówie coś z Republiki :)
A Wy lubicie dużą biżuterię czy wolicie niewidoczne ozdoby lub całkowity ich brak?
Pracownia Porannych Przyjemności jak dotąd nie dotykała tematyki wystroju wnętrz. Może to przez zabieganie, może przez roztargnienie... Cóż, kajam się i już nadrabiam.
Wystrój wnętrz to mój kolejny konik - oglądanie blogów, przeglądanie magazynów czy zdjęć z sypialniami, jadalniami, meblami - to wszystko sprawia mi ogromną radość. Przeglądanie fotografii w stylu shabby chic powoduje, że ogarnia mnie nostalgia. W głębi serca jestem romantyczką, a ten styl oddaje moje wewnętrzne nastawienie, szczególnie w niektóre dni. Lubie mieszać style w mieszkaniu, a w przyszłości chciałabym połączyć jadalnie w stylu prowansalskim, sypialnię w stylu glamour, łazienkę w stylu minimalistycznym i kuchnię w nowoczesnym wydaniu z designerskimi akcesoriami. Cłości mieszkania bym w prowansalskim stylu nie urządziła bo było by zbyt słodko ;)
Dziś o stylu Shabby Chic. Kojarzy mi się on z lekko ajkowym światem, romantycznym - dużo kwiatów - piwonie, hortensje (oba moje ukochane :)), przecierkami, odnawianymi antykami, miękkim aksamitem, bielą i całą paletą szarości... Tiulem, falbanami, poduchami, wielkim łożem, baldachimem... Jak w bajce ;)
Ciekawą propozycję przedsatwia Rachel Ashwell, która ma także swój sklep internetowy i wydała kilka książek z inspiracjami:
Oto kilka propozycji z jej strony i bloga: