Pat and Rub - Rewitalizujący balsam do ciała żurawina i cytryna
10:30Chyba za rzadko przedstawiam recenzje kosmetyków Pat and Rub, choć używam ich na prawdę sporo. Lubię je i cenię. Z zapachem żurawiny i cytryny jest jak z pierwsza miłością - chce się do niego wracać, choć czasem ma się go trochę dość ;)Dlatego też nie używam na raz kosmetyków do ciała z całej serii, ale lubię je mieszać z innymi. Jak balsam P&R żurawina, to krem do rąk trawa cytrynowa itp.
To co charakteryzuje balsam to przyjemna gęstość, która sprawia, że działa na skórę jak miód na serce :) Nasyca ją i pobudza, podobnie jak zapach nasze zmysły :)
Bardzo lubię żurawinę jeść, a ostatnio także spodobała mi się w kosmetykach.
Znacie jeszcze jakieś kosmetyki z żurawiną?
Co pisze producent?
Seria Rewitalizująca powstała z myślą o natychmiastowym przywróceniu dobrej kondycji skóry całego ciała. Kosmetyki z tej linii zawierają ekstrakt z żurawiny, która ma działanie anti aging. Pachną przyjemnie i orzeźwiająco: cytryną.
Naturalny Rewitalizujący Balsam do Ciała regeneruje i super nawilża.
Żurawina zawarta w tym naturalnym kosmetyku jest wyjątkowa - opóźnia procesy starzenia (stymuluje produkcję kolagenu, zwalcza wolne rodniki) i wzmacnia skórę. Balsam zawiera także substancje łagodzące podrażnienia i chroniące skórę przed wysuszeniem oraz naturalny filtr UV. Olejek cytrynowy poprawia wygląd skóry: wygładza i oczyszcza, a jego aromat odświeża umysł.
Cena: 59zł/200ml
Skład:
Co twierdzę ja?
Balsam świetnie się wchłania, skóra go chłonie jak gąbka wodę. Opakowanie z wygodna pompką. Balsam jest wydajny. Niewielka jego ilość i całe ciało jest nawilżone.
Kolor lekko kremowy.
Zapach cytrusowy.
Cena należy do tych powyżej średniej, ale produkt jest wydajny. Ogromny plus za pompkę - ułatwia i czynność balsamowania się i skraca czas spędzony w łazience o ok kilka minut :)
Szczególnie polecam do skóry przesuszonej, takiej jak moja po lecie lub popękanej, jak mam zimą.
Balsam można kupić na stronie producenta
Polecam jego i jego siostrę - wersję z trawą cytrynową. Również o ożywczym zapachu :)
20 komentarze
uwielbiam balsamy P&R, akurat żurawinowe miałam masło, równie pyszne i żel pod prysznic - mega kop z rana ;)
OdpowiedzUsuńja jeszcze żelu nie używałam, miałam peeling (de facto pierwszy peeling od P&R dostałam daaawno temu, kiedy to dopiero nieśmiało wchodzili na rynek i pamiętam jak bardzo pozytywnie odróżniał się od całej reszty sklepowych peelingów - pozostawiał przyjemną tłustą warstwę na skórze, dzięki czemu nie musze już się później balsamować) :)
UsuńJa jeszcze nigdy nic od nich nie miałam, ale dużo dobrego slyszalam.
OdpowiedzUsuńHeheh, polecam wypróbować na własnej skórze :)
UsuńJa uwielbiam balsam hipoalergiczny z P&R, natomiast z żurawiną pasuje mi ich peeling:)
OdpowiedzUsuńtego hipoalergicznego nie próbowałam... jeszcze :)
Usuńzapach na pewno jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńcytrusowa żurawinka
UsuńKocham, uwielbiam i także polecam!
OdpowiedzUsuńsuper :)
UsuńNie miałam tej przyjemności by wypróbowac, ale wierzę że balsamik jest boski :D
OdpowiedzUsuńjest :)
UsuńMoże kiedyś :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam niczego tej marki
OdpowiedzUsuńkiedyś musi być pierwszy raz
UsuńBalsam do ciała z Pat&Rub to dla mnie najlepszy balsam, zdecydowany numer 1!! Z tym, że używam serii hipoalergicznej.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem do rąk z serii żurawinowej - dla mnie ten zapach był zbyt intensywny ;)
kurcze, korci mnie ta seria hipoalergiczna, już kilka osób o niej mi pisało, że jej używa i poleca :)
Usuń文件 迷你 價錢表 小型 家居
OdpowiedzUsuńmam inną wersję zapachową (trawa cytrynowa i kokos), również uwielbiam :) recenzje kosmetyków Pat&Rub niedługo również u mnie :)
OdpowiedzUsuńOoo proszę, a ja wczoraj właśnie na Pat&rub zrobiłam zamówienie i poza rzeczami dla maluszka kupiłam sobie olejek d kąpieli właśnie z tej serii. Zobaczymy jak się sprawdzi :)))))
OdpowiedzUsuńBuzak, lona
Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.