Spotkanie z marką Eisenberg w restauracji Endorfina
15:20
We wtorek odbyło się niezwykle
urocze spotkanie prasowe w Endorfina na Foksal za sprawą marki Eisenberg.
Marka przedstawiła dwie nowości w
swoim portfolio – Pielęgnację rozświetlającą oraz porcelanowy kolor 00
Niewidocznego Podkładu Korygującego.
Edmond Eisenberg, Patrizia Mazzitelli |
Marka Eisenberg, łączy w sobie zarówno nowoczesną technologię kosmetyków i ich innowacyjność, a także sztukę. Na konferencji nie było samego twórcy marki- José Eisenberga, ale w jego imieniu przybył jego syn - Edmond Eisenberg. O właściwościach składników obu nowości opowiedziała nam Patrizia Mazzitelli - Product & Training Manager marki Eisenberg a tłumaczyła Pani Agnieszka, zajmująca się marką Eisenberg w Polsce i znająca jej produkty "jak własną kieszeń" ;)
Edmund Eisenberg |
Każdy produkt marki Eisenberg tworzony jest w wyjątkowy sposób i z tą samą uwagą. Każdy jest zarówno unikalny jak i ponadczasowy. Opakowania są minimalistyczne ale eleganckie. Jakość produktów na wysokim poziomie.
Najciekawszą propozycją jest dla mnie nowy kolor podkładu, który dobrze radzi sobie z kryciem, a kolor stworzony został zaledwie dla kilku krajów, w tym Polski, w którym to znalazły się klientki o bardzo jasnej, alabastrowej karnacji.
Niedługo przedstawię Wam recenzję tego podkładu pokazując nowy kolor 00 oraz 01.
Dziękuję Monice z Agencji POV za zaproszenie J
13 komentarze
Super!!!
OdpowiedzUsuńwidziałam już relację u Krzykli, super spotkanie a Edmund niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńhehe, oj tak, Edmund był gwiazdą imprezy - uroczy, szarmancki i miły :)
UsuńJestem szalenie ciekawa recenzji! :)
OdpowiedzUsuńcieszę się Aniu, ja też jestem ciekawa jak się sprawdzi w ciepłe dni :)
Usuńto naprawdę fajne, że nie którzy myślą i o nas i tworzą jasne kolory podkładów :) ja z reguły mam problem z trafieniem w odcień :)
OdpowiedzUsuńa faktycznie Edmund całkiem całkiem :) hehe
hehe, kosmetyki giną przy zdjęciach Edmunda :P Pewnie, ja również mam zawsze problem z kolorem, codziennie mieszam 2-3 kolory różnych podkładów, żeby (w zależności od stopnia opalenia skóry) nie mieć za ciemnego , a tu taki produkt w jaśniutkim kolorze - i życie staje się przyjemniejsze :P
UsuńBardzo ciekawie wygladaja te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMnie się podobają zarówno ich opakowania jak i jakość kosmetyków. To taki luksus na wyciągnięcie ręki :)
Usuńsuper !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
dzięki za pozdrowienia ;)
Usuńw końcu :)
OdpowiedzUsuńosobiście nie mam problemów z jasnymi odcieniami, bo zimą stosuję najjaśniejsze dostępne w drogeriach, ale super bladziakiem nie jestem ;)
w końcu ktoś o nas bladziochach pomyślał :)
UsuńWpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.