Cała seria Klorane Blond Higlights zawiera w sobie wyciąg z rumianku. Od lat wiadomo, że ta roślina ma właściwości zmiękczające oraz rozjaśniające. Co ciekawe, ta sera przeznaczona jest dla wszystkich o włosach blond do brązowych. Szampon jest na tyle delikatny, że mogą go stosować wszyscy powyżej 3 roku życia. Baza myjąca została wzbogacona dodatkowo o składniki, które pomagają w rozczesywaniu i nadają włosom blask. Szampon ma miodowy kolor i gęstą konsystencję. Całość ma zapach rumiankowo-miodowy, bardzo naturalny. Formuła jest wyjątkowo lekka, wiec nie obciąża naszych włosów. 

Po użyciu szamponu należy nałożyć balsam na rozprowadzając ja dłońmi lub grzebieniem. Zmiana koloru i powstanie refleksów następuje stopniowo, wraz z kolejnymi aplikacjami.  

Gdy już zmyjemy balsam, jako wisienka na torcie pozostaje nam do użycia ostatni produkt z serii - odżywka w sprayu. To najwygodniejszy i najlepszy produkt według mnie, bo mogę go stosować nawet jeśli teraz stosuje inne produkty do włosów. To, co mnie dodatkowo do niego przekonało, to fakt, że można spryskać nim całe włosy lub pojedyncze kosmyki i wtedy efekt przypomina pasemka. Ja po umyciu na wilgotnych włosach, wybierałam kilka grubych pasm i spryskiwałam je od skóry na całej długości, a także wszystkie końcówki. W efekcie pod słońcem było widać lekkie ombre i przebłyski jaśniejszych kosmyków we włosach. Jak Wam się ten efekt podoba? 

Klorane to marka, która kojarzy mi się z wizytami w aptekach jako nastolatka. To też daje mi poczucie, że używam kosmetyków delikatnych dla moich włosów. Seria Blond Higlights to kosmetyki, które bardzo polubiłam. Dla osób niefarbujących się, to jedyny naturalny sposób na urozmaicenie swojego koloru.