Tym wpisem rozpoczynam cykl - tydzień dla włosów...

Ostatnio tyle się działo w kwestii nowości do tej części ciała, że nie mogłam nie poświęcić im osobnych wpisów. W Pracowni w najbliższych dniach pojawi się 7 postów o nowościach wielkich i mniejszych marek, o kosmetykach naturalnych i czymś tylko dla blondynek, a także o specjalnym kosmetyku, który przedłuża świeżość fryzury. Mam nadzieje, że jesteście ciekawi tych wpisów :)

Zaczynam jednak od czegoś, co z pewnością powinniśmy stosować latem, co chroni nasze włos. Wiecie co to takiego? Z pewnością włosy może chronić kapelusz lub czapka (też zdarza mi się je nosić latem - powyżej dowód z tego roku), ale... bardzo wiele (w tym ja!) o tym zapomina... W wielu sytuacjach nie mamy jak nakryć głowy założyć lub jak ich utrzymać (na Fuertaventurze, na której w tym roku byłam było tak wietrznie, że musiałam przytrzymywać ręką kapelusz). Większosć z nas jest wyedukowana w kwestiach ważności w stosowaniu filtrów na skórze. Która z nas jednak pamięta, że na włosy też trzeba nakładać kosmetyki z filtrami, by je chronić?!... Marka Artego stworzyła serię przeznaczoną na lato.

Artego przygotował dla miłośników kąpieli słonecznych jak i tych chroniących się przed słońcem specjalną linię na lato - Artego Sunrise. Numery na opakowaniach oznaczają godziny wschodów słońca w najciekawszych zakątkach świata: 6:20 Rio de Janeiro, 6:50 Miami Beach i 7:40 Cape Town.

Pamiętajmy, że siedząc w cieniu promienie słoneczne także nas opalają. Skóra głowy jest szczególnie narażona na słońce, bo dociera do niej więcej promieni niż do okrytej ubraniami skóry. To, co może nam się wydawać plusem - czyli uzyskanie pięknych refleksów na włosach, może się okazać zgubne dla nas. Opalona skóra głowy może nam się łuszczyć, być przesuszona, a co za tym idzie osłabione zostaną również cebulki naszych włosów, które staną się bardziej podatne na wypadanie. A tego żadna z nas chyba nie chce. 

Spośród 3 produktów z linii Sunrise (szamponu, odżywki i sprayu z filtrami) najbardziej do gustu przypadł mi ten ostatni. Tak jak mam i stosuje kremy z filtrem, tak w tym roku za sprawą marki Artego po raz pierwszy od dawna chroniłam także włosy i skórę głowy przed promieniami słonecznymi. 

Co ciekawe, produkty z linii Sunrise możemy stosować przed, w trakcie lub po wizycie na słońcu chronią włosy przed przesuszeniem a także pozostawiają je lśniące.

Przyznam się bez bicia - nie zawsze noszę czapkę latem na wakacjach... a nawet powinnam napisać, że rzadko kiedy ją noszę... Bo jak np pływać w basenie z czapką czy kapeluszem, no jak?  ;)

Odżywka w sprayu wygładza, nawilża i chroni kosmyki włosów. Olejek arganowy zawarty w całej serii nadaje włosom piękny zapach i sprawia, że wyglądają na zdrowe. 

Odżywka do spłukiwania z kolei nadaje włosom wyjątkową miękkość. Włosy stają się podatne na nasze zabiegi stylizacyjne, a jeśli kapiemy się w słonej wodzie, która wysusza je i sprawia, że są "sianowate", przywraca im elastyczność. Dzięki temu stosując szampon i odżywkę nie mamy problemu z rozczesywaniem włosów nawet, jeśli są poddane silnym wiatrom... (patrzcie na zdjęcie poniżej - to są zdjęcia już po wykasowaniu tych, na których włosy zasłaniały wszystko, taki tam był nieustanny wicher - trzeba było trzymać sukienki i włosy, żeby ich nam nie zwiało ;) 

A Wy jak chronicie swoje włosy i czy tak jak ja wcześniej - zauważyłyście zmianę w wyglądzie i stanie swoich włosów? Uwierzcie mi, że po stosowaniu kosmetyków przeznaczonych na lato do włosów (takich jak te od Artego Sunrise lub innych marek) włosy po lecie nie będą bardziej zniszczone i zapomnicie o koszmarze suchych i splątanych włosów bez życia we wrześniu... :)