Ryż zapiekany z wanilią w mleczku kokosowym

00:06

Miała to być pracownia porannych przyjemności, ale teraz rozpieszczam się na dobranoc ;)
Uwielbiam potrawy z cyklu ryż + mleko - ryż z jabłkiem i cynamonem na mleku (zdarza mi się dodać także przyprawy do piernika a nawet kardamon dla zaostrzenia smaku), desery typu berliso lub ryż na mleku. Risotto na słodko robię żadko, ze względu na konieczność czekania 1,45, a jak dla takiego łasucha jak ja, to baaaardzo długo ;) Ale jako, że był mecz, a ja nie przywykład do skupiania się tylko na 1 czynności, to ryż na mleku kokosowym z wanilią wydał mi się idealnym pretekstem, by nie siedzieć przed telewizorem non stop :P
Ja traktuję ten ryż jako pełnoprawny posiłek, niemniej jednak jest to także wyśmienity deser, z możliwością sporych modyfikacji.

Oryginalny przepis na podstawie pierwszego bloga kulinarnego, który zaczęłam śledzic kilka ładnych lat temu tutaj

Składniki:

100g ryżu Arborio - do risotto (ja użyłam z Marks&Spencer ryżu do budyniu), moąna je dostać w większych sklepach
1/2 l mleka kokosowego
1/2 l mleka krowiego lub wody
1 laska wanilii
5 łyżek cukru
łyżka masła (opcjonalnie) - ja nie dodałam
konfitura / owoce

Potrzebne jest naczynie żaroodporne (pojemność ok 1,5l.)
.
Rozgrzać piekarnik do 170st, do naczynia wlać mleko krowie i kokosowe. Laskę wanilii przeciąć, ziarenka wydrążyć i wraz z laską dodać do mleka. Posypać 4 łyżkami cukru i przykryć folią aluminiową. Piec 1h
Po godzinie wyjąć naczynie, pomieszać ryż, dodać pozostałą 1 łyżkę cukru, przykryć folią i piec kolejne 30 min.
Naczynie ponownie wyjąć, zdjąć folię i piec 15 min (można dodać kawałki masła, ja zrezygnowałam z niego). Wyjąć laskę.
Podawać z owocami, jogurtem lub dżemem (ja dodałąm konfiturę truskawkową mojej Babci - najlepszą na świecie;)) albo jeść bez dodatków.


Przed pieczeniem



Po 1 godz w piekarniku



z konfiturą ...

i porzeczkami

You Might Also Like

2 komentarze

  1. oj ale mi narobiłaś smaku, uwielbiam taki ryz, hmhmhm, chyba zaraz sobie tez taki smakołyk upichcę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe, ciesze się, że choć przez chwilę naszła Ciebie na coś pokusa :) Ryż był wyborny, więc z całego serca go polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.

Popular Posts

Obserwuj mnie na Fashiolista