MAC

MAC - Styledigger - jesienna kolekcja do makijażu

17:29

 
Przedstawiam Wam nową kolekcję, która już po weekendzie powinna się pojawić w sklepach MAC.
 

Jesienna kolekcja MAC została zainspirowana żywymi kolorami w duchu i stylu obieżyświatów. Translucentny, łatwy do budowania kolejnych warstw róż Powder Blush dodaje blasku. Podwójne cienie do powiek kreują świetliste efekty, podkreślone linerami Fluidline. Klasyczne, długotrwałe szminki Mattene ożywaja kolorami dla dodania efektu głębi. Błyszczyki Lipglass dają świeży błysk zaś lakiery. Nail Lacquer w odcieniach klejnotów i metalicznych wykańczają look do opuszków palców.

 
Moje drogie, co Wam się najbardziej podoba w tej kolekcji? Używacie kosmetyków MAC.
 
Ja już widze moje typy must have:
- oliwkowy eyeliner - love it,
- cienie - różowa i fioletowa paletka,
- błyszczyk C-Thru,
- róż Supercontinental,
- lakier Mean and Grean - hmm - nie jestem w stanie skatalogować tego koloru! :)
 
Udanego weekendu Wam zyczę. Niech moc będzie z Wami ;)
 



Bi+Facil

Mój test: dwufazowy płyn do demakijażu oczu LANCOME - Bi-Facil

00:50

Są rzeczy, które są dla mnie tak oczywiste, że nawet ich nie zauważam. Są produkty, których używanie stało się codziennością (w dobrym słowa znaczeniu) i na stałe zapisały się w codziennym rytuale. Jednym z takich produktów jest płyn do demakijażu oczu LANCOME Bi-Facil. Jest to płyn nie byle jaki, bo dwufazowy... :) Czyli to, co ja lubie najbardziej.
 
 
A Wy wolicie płyny dwufazowe do demakijażu oczu, czy pojedyńcze? Jakie produkty preferujecie? :))

Dzięki za każdy komentarz,
Dobrej nocy Wam życzę :)
E.

PUPA

Nowa kolekcja jesienna PUPA - China Doll

13:44


Moi drodzy, ciesze się, że bierzecie udział w pierwszym rozdaniu w Pracowni. Ci, którzy jeszcze się nie dopisali pod postem o rozdaniu - do dzieła :P


 
Jesienna kolekcja Pupa China Doll zainspirowana kolorystyką oraz atmosferą Chin pozwoli stworzyć wyjątkowo modny makijaż w stylu orientalnym.

Róż do policzków oraz rozświetlacz zapewnią efekt perfekcyjnej, porcelanowej cery. Wyrazista kreska na powiece pięknie podkreśli makijaż oczu, a połyskujące cienie dodadzą spojrzeniu blasku. Manicure
w intensywnym kolorze idealnie dopełni jesienny makijaż.
Po raz kolejny IsaDora kusi pieknymi kolorami, a mnie uwiodły cienie ...
Co Wam się podoba najbardziej i czy macie kosmetyki PUPA w swojej kolekcji?
 
Pozdrawiam ciepło,
E. :)

IsaDora

Nowa jesienna kolekcja IsaDora PARADOX

22:50



Na jesień 2012 marka IsaDora proponuje kolekcję Paradox, która pozwala stworzyć dwa zupełnie inne makijaże. Pierwszy delikatny w klasycznych odcieniach beżu i brązu. Drugi - dla kobiety „femme fatale”.
Paradoksalnie - obie piękne!

 



Wg mnie paleta niebiesko-granatowych cieni jest niesamowita. Jak mi się nawinie pod paluszki, to jej nie odpuszcze i kupie :)
 
A Wam, co się najbardziej podoba w tej nowej kolekcji IsaDora? Macie swoje hity z tej firmy?
* * *
Kochani, pamiętajcie o rozdaniu :))
Miłej nocy :*

trądzik

Face mapping - Co Twoje krostki chcą Tobie powiedzieć....

00:34


Tzw. Face mappnig - czyli mapa twarzy, pozwala nam dowiedzieć się z czym może się wiązać pojawianie się krostek. Jeśli trądzik pojawia się w pewnej części twarzy częściej niż w innych, warto sprawdzić jaka może być tego przyczyna. Zdarza się, że wiąże się to ze źle dobraną dietą, niedoborem witamin, a nawet z możliwością choroby.

Źródło zdjęcia: The Beauty Gypsy

Obszar 1&2 - układ trawienny

Jeśli dosyć często pojawiają się u Ciebie krostki w tym właśnie obszarze, może się okazać, że jesz zbyt dużo fast foodowego lub niezdrowego jedzenia. Aby poprawić stan skóry powinieneś jeść więcej pełnozbożowych posiłków i pić dużo więcej niegazowanej wody.

Źródło tutaj

rozdanie

Rozdanie czas zacząć :)

20:48



Rozdanie czas zacząć. Jako, że nie wiedziałam co dokładnie byście chciały wygrać, więc są zarówno produkty kolorowe - cienie, lakiery,szminki, tusz, kremy do twarzy, szampony, balsamy antycellulitowe i ujędrniające, krem do rąk, krem do depilacji oraz herbatka z lotosu przywieziona z Kambodży. Będą łącznie 3 nagrody - szczegóły nizej :)


Aby wziąć udział w rozdaniu należy:

-Być publicznym obserwatorem bloga Pracownia Porannych Przyjemności (warunek konieczny)
-Polubić Pracownię Porannych Przyjemności na facebooku +1 pkt
-Dodać mnie do blogrolla + 2 pkt
-Dodać powiadomienie o rozdaniu w pasku bocznym bloga + 2 pkt
-Dodać notkę na temat rozdania na swoim blogu + 1 pkt
-Udostępnić wiadomość z linkiem do rozdania na swoim facebooku (prywatnym, bądź blogowym) + 1 pkt
 

Łącznie można zdobyć 7 punktów (czyli 7 szczęśliwych losów J)

 


rozdanie

przeszukanie i rozdanie :)

01:16

Chcę rano zrobić rachunek sumienia ;) i zebrać produkty do rozdania, które są w kilku pudłach. Postanowiłam sobie, że jak uzbiera się 120 obserwatorów, to zrobie sobie i Wam prezent - przygotuje obiecane rozdanie :) Dlatego jutro muszę usiąść nad regulaminem i zrobić zdjecia produktów do przekazania osobom wygranym.
 
Czy macie jakieś specjalne życzenia co do rodzajów produktów, które chętnie byście wygrały?
Wszelkie sugestie mile widziane. Trochę kosmetyków mam, wiec jest w czym wybierać :P
Kosmetyki pielęgnacyjne, kolorowe, do demakijażu buźki ... co Wy na to? :]

moda

Duet BOHOBOCO od połowy września w Galerii Mokotów

11:32


Nowy wymiar BOHOBOCO


od lewej Michał Gilbert Lach i Kamil Owczarek fot. Marcin Kempski


Projektanci Michał Gilbert Lach i Kamil Owczarek idą jak burza. Po wielkim sukcesie jakim był ich pierwszy autorski pokaz w maju tego roku, teraz urzeczywistnia się ich kolejne marzenie. Już we wrześniu otworzą oni swój butik w centrum handlowym GALERIA MOKOTÓW.
 

BOHOBOCO to jeden z najgorętszych duetów kreatywnych ostatnich miesięcy. Kamil Owczarek i Michał Gilbert Lach regularnie goszczą na łamach magazynów modowych i już na stałe dołączyli do grona najznakomitszych polskich projektantów. BOHOBOCO wyróżnia charakterystyczny, niezwykle kobiecy styl, będący mieszanką nowojorskiego luzu, londyńskiej awangardy, paryskiej elegancji i włoskiego dolce vitae. Każdy projekt to odpowiedni balans formy, funkcjonalności, wygody i klasy, dla których bazę tworzą wyselekcjonowane tkaniny i kolory.

Pierwszy butik BOHOBOCO powstał dwa lata temu na ulicy Mokotowskiej. Nowa lokalizacja w GALERII MOKOTÓW to kolejny etap rozwoju marki. „Kochamy naszą pracę i zależy nam na tym, aby jak najwięcej osób miało okazję zetknąć się z naszymi projektami.” – mówi Michał Gilbert Lach – „Twardo stąpamy po ziemi i zdajemy sobie sprawę, że większość Polaków robi zakupy właśnie w centrach handlowych. Dlatego zdecydowaliśmy się na otworzenie butiku w jednym z najpopularniejszych tego typu miejsc w Warszawie. Dla nas będzie to zupełnie inny wymiar kontaktu z klientkami.”

Butik BOHOBOCO powstaje w prestiżowej części GALERII MOKOTÓW zwanej „złotą aleją” w sąsiedztwie popularnych światowych marek. Jego wnętrze stylem nawiązywać będzie do elegancji paryskich domów mody. „To będzie wyjątkowe miejsce, z miłym i ciepłym klimatem.” – mówi Kamil Owczarek - „Skrzypiącą, drewnianą podłogę w kolorze białym, zestawimy z zadziornymi graffiti na ścianie i industrialnymi dodatkami.” 

Otwarcie butiku zaplanowano na drugą połowę września.

moda

Strój dnia

21:15


Sukienka + kardigan + szpilki = zestaw podstawowy na każdą porę dnia :)


moda

Strój dnia

00:12

Piątkowy strój po-pracowy :)
Jak zwykle w przelocie i jak zwykle nasza "parówka" biega między nogami kiedy trzeba robić zdjecie...
Felek - mistrz drugiego planu! ;)

kuchnia

Domowe, białe trufle trufle - z białej i gorzkiej czekolady

23:57


Uwielbiam trufle, szczególnie o smaku szampańskim. Lubię też Rafaello, które wg mnie też są mini truflami :P
Na ostatnie spotkanie, na które miało przyjść sporo osób postanowiłam znów je zrobić. Z trzech powodów: 1- można je zrobić conajmniej 1-2 dni przed imprezą, 2 - robi się je szybko i są przepyszne, 3 - na takiej imprezie są idealne, bo każdy łatwo może je zchrupać, bez talerzyka czy sztućców...

strój dnia

Strój dnia i fryzjer

20:10


Sukienka kupiona została na któryś z targów handmade'owych. Kupiłam ją od młodej zdolnej Aleksandry Przesmyckiej, która oprócz ubrań tworzy także przepiękne notesy, pamiętniki z koronką, delikatne i kobiece dodatki itp. Kołnierzyki są w modzie,  aja wyjątkowo je lubię, choć nosze dosyć rzadko. Cichobiegi na moich nogach dobrze się sprawdzają w deszczowe dni,  bo sa nieprzemakalne (od podeszwy, bo od góry jednak chłoną deszczyk przez rajstopę ;)). Buty od Follow Me są z włoskiej skórki i dobrze się rozciągają. Są dosyć drogie jak na kawałek podeszwy i skórki, myślę, że można znaleźć równie fajne po niższej cenie, choć tym oprócz ceny nic zarzucić nie można.
:)

kuchnia

Tarta morelowo - jabłkowa z masą migdałową

22:43


O przepis na środek do tej tarty moja najlepsza pod słońcem Pani kosmetolog prosiła mnie od dawna. W pierwszej wersji ta tarta była rabarbarowo - truskawkowa. Ale jak pisałam wcześniej, tarty są ciastami, które można zrobić z niemal każdym owocem. Owoce jednak predescynują  do tego jaki jest środek. Można zrobić krem karpatkowy z truskawkami, gruszkami, brzoskwiniami, którą wstaiwa się już po dodaniu masy i owoców prosto do lodówki. Drugą wersją jest zapiekany z owocami środek - tu właśnie tak jest - z masą migdałową. Pasują tu wsyztskie owoce, ja nie polecałabym jedynie cytryn, pomarańczy i arbuza, bo są zbyt wodniste, poza tym "the limit is only in your mind" ;)  .(... gruszki, morele, grzoskwinie, truskawki, jabłka, śliwki, jagody, borówki etc)

kosmetyki

Testuje lakiery MAC

14:45

Dostałam do przetestowania lakiery MAC, które mają być do kupienia w sklepach od 1 września... :)
Kolory mnie powaliły... Są przepiękne. Wczoraj zrobiłam ombre nails pomarańczowo- grafitowy. Jednak bez bazy i na natłuszczoną płytkę (więcej grzechów nie pamiętam ;) może jeszcze dodam, że ręce i paznokcie miały styczność ze środkami chemicznymi i ok 30 razy miały kąpiel :)), tak, że po pół dnia lakier odstał od paznokci. Dzis próbuje już tylko 1 kolor, który jest prześliczny - jak lakier samochodowy w odcieniu grafitu z lekkim połyskiem. Bomba. Dam znać jak się trzyma. Oczywiście dziś już jest i baza i top na wierzch. Wszystko jest jak być powinno dzisja ;)


moda

Strój dnia

18:56

 Zdjęcia z czwartku jak zwykle ekspresowo, g. 23.30 :)
Spódnica ołówkowa - uwielbiam jak ktoś taką nosi, zwykle się za taką spódnicą obejrzę, ale sama nosić nie lubię, bo trudno jest w niej biec (a ja zawsze spóźniona jestem to i naturalnie pędzę wszędzie jak antylopa ;))


cienie do powiek

Recenzja cieni Inglot

16:39

Jak Wam mija weekend?
dziś chce Wam przedstawić cienie Inglot, a konkretnie 2 paletki freedom system, w którym samemu dobiera się ilość i kolor cieni. Nie przepadam za tą firmą. Oprócz faktu, że produkty sa w miarę tanie, nie widzę większych superlatyw. Po zakupie kilku lakierów, z których nie byłam zadowolona i korektora / rozświetlacza pod oczy, który kompletnie nie przypadł mi i moim oczom (o tym kiedyś:)) bałam się skusić na kolejny bubel. Jdyną sprawdzoną w Inglocie rzeczą jest polerka do paznokci, której jestem fanką. Nic poza tym.


strój dnia

Strój dnia

13:37

Zdjecia zrobione na szybko, wczoraj w nocy :)
Nie wiedziałam, że bluzka jest tak prześwitująca dpoóty nie zobaczyłam z nią zdjeć :P



Bluzka: Reserved
Spodnie: ZARA
Pasek: H&M

moda

Strój dnia

22:47

Dziś miało być po kowbojsku ;) Nie, nie na kowboja ;)
Kupiłam kilka dni temu bluzkę w charakterystyczną czerwoną kratę i trochę kiczowate ćwieki - uwaga - w złotym kolorze. Choć nie lubię zwykle tego typu dodatków (i złotych dodatków w ogóle), to ta mi się akurat spodobała. Coraz częściej odstawiam sukienki do lamusa i mocno polubiłyśmy się wzajemnie z koszulami ;)


kosmetyki

Recenzja: Pat&Rub - Krem koloryzująco - nawilżający

00:29

Krem Pat&Rub to coś w stylu kremów BB, które są teraz szalenie popularne. Ja ten kupiłam zanim BB zaczęły być reklamowane - dokładnie na początku roku 2012, ale czekał na użycie do wiosny, kiedy wyszło pierwsze słońce. Prepara ma drobne drobinki, które delikatnie rozświetlają, ale nie świecą się na twarzy jak brokat :)

kuchnia

Kuchenne (r)EWOLUCJE :)

02:22

Odwiedziliśmy dziś Tk Maxx i jak zawsze w moje ręce wpadły rzeczy do kuchni. Co z tego, że nie mam już gdzie tego trzymać ... ;) Pastelowe naczynia do pieczenia przekonały mnie do siebie przez kolory, kokitek do sufletów czekoladowych nigdy dość, 3 forma do tarty miała zastąpić poprzednią blaszaną, ale w końcu zostaną wszystkie 3. Do tego patera na ciasto - wstążka mnie urzekła.Kupiłam też 4 szt. pojemniczków, które posłużą mi do zapiekania czegoś dla gości. Fajną opcją jest kosz do przewożenia wina. Ja mam z tym problem, bo przy kilku butelkach obijają się o siebie. A tu będzie jak znalazł również na piknik. Na koniec - kieliszki do martini. Mamy tylko 2 do martini, a że lubie przyrządzac akurat te drinki najbardziej (jako barmanka pracowałam w USA w Martini Bar właśnie, gdzie robiliśmy go na wiele sposobów :)) i świece - 2 do łazienki, 1 zapachowa do sypialni. Jesli jest nazwa na osobę kupującą nałogowo świece, to zdecydowanie bym się do niej zaliczała. Boję się, że kiedyś puszczę z dymem mieszkanie ;)



dziś mam na sobie...

Niedzielnie na trawie ;)

01:59

Nie ma to jak dać mężczyźnie aparat, który twierdzi ,ze umie go używać a potem dowiedzieć się, że ktoś zapomniał włączyć lampy ;)
Ciemnośc widzę, widze ciemność ... ;) Jakoś jednak widać i tego się trzymajmy :P


Rozstania ;)

18:37

Hmm, ostatnio sprzedałąm moje butki Melissy kulki. Nie poznaje sama siebie :P
Jestem typem osoby, która lubi "mieć". Mimo, że nie mam w zwyczaju chodzic w obcasach i pomykam w tzw cichobiegach - czyli czółenkach wszędzie, gdzie się da, to kupiłam sobie nawet 2 pary Melissek.Buty melissa vivienne westwood zobaczyłam przypadkiem na stopach jakiejś celebrytki - chyba Pani Mołek na deptaku w Sopocie i... wiedziałam ,ze chce te buty mieć. Ale od chieć do mieć była jeszcze dłuuuuga droga. Okazało się, że w Polsce tych butów nie ma. Dodatkowo ubzdurałam sobie, że muszą to być te fioletowe z zieloną kulką bo moje wesele miało być w kolorze fioletowym. To pretekst do zakupów też już był ;)
Ale butów nie było... Na allegro były same podróbki albo niewiadomego pochodzenia, a ja kupując chce mieć pewność, że jeśli już wydaje grube pieniądze, to niech to będzie oryginał a nie tania szmira ;)
Zamówiłam buciki ze strony yoox.com na adres siostry ciotecznej w Anglii i gdy przywiozła mi je do PL okazało sie że to nie te buty a dwa - nie ten rozmiar. Już miałam rezygnować z poszukiwań (ok kilkunastu maili wysłanych do skepów w Hiszpanii, Francji i USA), gdy się okazało, ze dziewczyna na allegro ma oryginały ze sklepu we Włoszech. Miałam zatem i kulki... i różowe wisienki :)
Kulki kupiłam z przeznaczeniem weselnym, ale mając 6 par fioletowych butów na zmianę (sic!) te nie doczekały się swojego załozenia w tym dniu. Grzecznie czekały na sój wielki inny dzień, który nigdy nie nadszedł.

Leżały w garderobie ponad rok, zanim zdecydowałam się nieśmiało wystawić je na allegro, ale w duchu chciałam żeby nikt ich nie kupił :P Napisałam też posta na wizaz.pl, że chce te nowe buty sprzedać w dobre ręcę. Trafiła się chętna, która miała za 3 mies przylecieć do PL. Mi się nie spieszyło, wiec cierpliwie czekałam. Kilka  dni temu dziewczyna przymierzyła buciki u nas w mieszkaniu i pasowały na nią jak ulał. Z jednej strony rozstawałam się z nimi z bólem. Ten intensywny zapach gumy balonowej czuć było stojąc przy zamkniętym pudełku. Buty sprzedałam. Z bólem serca, ale tez z pewną dumą. Ja - czołowa kolekcjonerka zapychająca garderobę ubraniami i butami sprzedałam coś, co i tak u mnie leżało. Ha, może uda mi się tak z cała resztą rzeczy, które czekają na swój "wielki dzień" ... ;)



Poniżej wisienki na sesji poślubnej z naszym chi - Felkiem w stylizacji na Alicję w Krainie Czarów i kilka innych zdjęć:
Nasz Felek i wisienki  :)







brązowy cukier

Szybkie ciasto z morelami (czereśniami, wiśniami lub malinami)... Idealne ciasto na sobotnie śniadanie :)

00:52

Szybko się robi i jest pyszne.
Można do niego dodać brzoskwinie, maliny, śliwki, czereśnie, wiśnie lub rabarbar... Przepis pochodzi z Kuchni Agaty

Potrzebne produkty:
120g cukru
100g masła
2 jajka
150 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
brązowy cukier do posypania
pół łyżeczki ekstraktu waniliowego

Przygotowanie:
Masło utrzyj z cukrem, dodaj po 1 jajku ciągle ucierając i ekstrakt waniliowy.
Dodaj do masy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Ciasto przełóż do wysmarowanej wcześniej masłem małej lub średniej formy do tarty, wyłóż pokrojone, umyte i wysuszone owoce. Możesz posypać je brązowym cukrem. Piecz ok 35 min w piekarniku nagrzanym do 180st (lub do czasu uzyskania złocistej barwy ciasta).
Podawaj z sosem waniliowym lub konfiturą


balkon

Zielona przystań na naszym balkonie

00:08

Każdy ma swoją oazę spokoju... ja co roku tworze taką mini oazę u nas na balkonie. Jest to nasza namiastka ogrodu, którego w bloku niestety nie mamy. Ale mamy donice, doniczki, koszyki i kwiaaaaaty oraz zioła :) Choć kwaity wymagają pewnego zachodu, trzeba spędzić codziennie pół godz na podlewaniu, przy deszczu ściągać te wiszące poza balkonem a przy wyjazdach znaleźć kogoś kto je podleje, ale miło jest wyjść wieczorkiem i posiedzieć wśród takich kolorowych i pachnących kwiatków. Oczywiście jest jeszcze na balkonie wielka lawenda, kwiaty maciejki i pachnący groszek, które pachną nawet w mieszkaniu :) Lubie balkony w prowansalskim, romantycznym stylu pełne ziół i koniecznie hortensji oraz lawendy, a glinianymi przecieranymi donicami...










Tak wyglądał nasz balkon w kwietniu:





 
Tu świetny pomysł na zioła na małym balkonie i przy niskich kosztach (to akurat nie nasz balkon :P):








Popular Posts

Obserwuj mnie na Fashiolista