Azjatyckie mazidła - cz.2 Świetnie kamuflujący i kryjący pory krem BB Bio-Essence 8w1
16:52
Kolejny z kremów BB z Azji, który skradł moje serce to produkt marki Bio-Essence 8in1.
Pisałam Wam o kremie BB z zieloną herbatą od Ginvera: Ginvera - azjatycki krem BB - czy azjatyckie są lepsze niż europejskie?
Krem BB invera jest bardzo dobry dla mojej cery i pod względem konsystencji, koloru i działania, ale po użyciu po raz pierwszy kremu od Bio-Essence do moich preferencji pasuje bardziej ten od Bio-essence krem BB 8w1. Wygładza pory, cudnie rozświetla, zmiękcza skórę, nawilża, nie zapycha. To na prawdę dobry produkt wart swojej ceru.
Ciekawi jesteście szczegółów?
Krem z Bio Essence to krem 8w1 dlatego tez ma dosyć spore działanie:
1. Aksamitnie gładka i lekka konsystencja zapewnia naturalne i nieskazitelne wykończenie
2. Oczyszcza pory
3. Rozjaśnia skórę
4. Zapewnia długotrwałe nawilżenie, zapobiega wysuszeniu skóry oraz reguluje wydzielanie sebum
5. Jest pełen składników odżywczych, cennych wyciągów ziołowych oraz składników mineralnych dla rewitalizacji Twojej skóry
6. Poprawia strukturę skóry, sprawia, że jest gładsza i bardziej miękka
7. Chroni skórę przed szkodliwymi promieniami UV z SPF25/PA + +
8. Zapewnia doskonałe pokrycie skóry i nieskazitelną cerę
W sklepie ZapachAzji.pl, z którego mam ten krem kosztuje 119zł. W opakowaniu mamy 30g produktu.
Kilka słów o nim powiedziałam już w filmiku na moim kanale na YouTube, wiec nie będę tego pisać i odsyłam was bezpośrednio do niego:
A tu możecie zobaczyć jak wygląda w opakowaniu, na dłoni i na mojej skórze:
Bio-Essence - Krem BB 8w1/8in1 |
Bio-Essence - Krem BB 8w1/8in1 |
Nierozsmarowany do końca - widać jak ładnie się wchodzi w zagłębienia skóry i tam zastyga. Tak samo robi z porami i zmarszczkami i to dzięki temu mam wrażenie, że skóra jest gładka.
Bio-Essence - Krem BB 8w1/8in1 - jeszcze nie rozsmarowany, ale widać, jak ładnie wchodzi w załamania i je wypełnia |
Bio-Essence - Krem BB 8w1/8in1 na mojej buzi |
Podsumowując:
Krem w bardzo widoczny sposób rozświetla cerę. Niesamowicie wygładza rozszerzone pory, których ja mam sporo i do tego zakrył drobne zmarszczki w okolicach oczu. Jest w tym aspekcie niesamowity, bo wyglądam jak po bazie i dobrym kremie - skóra jest gładka i równa. Do tego zakrył moje krostki bez użycia korektora - potrzebowałam do tego 2 warstw tego kremu, ale i tak byłam pod wrażeniem...
U mnie musiałam produkt przypudrować, bo rozświetlenie było bardzo znaczące.
Plus za SPF 25.
Podoba mi się za to, że bardzo dobrze kryje - wręcz na poziomie Vichy Dermablend (ten kto Vichy miał będzie wiedział o co chodzi :)))
Jedyną wadą jest to, że pozostawia ślady na ubraniach i na dłoni, jeśli się nim dotkniemy, wiec trzeba dobrze zapudrować buzię :)
Bio-Essence - Krem BB 8w1/8in1 |
Bio-Essence - Krem BB 8w1/8in1 |
Jeśli kolejne produkt z Azji będą tak dobre, to śmiało stwierdzę, że to co o nich mówią jest prawdą.
Oba kremy BB które testowałam z ZapachAzji.pl są świetne. Krem BB Ginvery kryje dobrze, ale jeszcze lepiej i mocniej kryje Bio-essence. Bio-Essence również mocniej rozświetla i wygładza - jak baza + podkład razem wzięte. Polecam go Wam, gdyby nie to, że pozostawia ślady na ubraniach, to byłby dosłownie idealny :)
Co o nim myślicie, kupilibyście go?
16 komentarze
Fajny efekt. Jak każda ciekawa istota chciałabym go wypróbować, chociaż z drugiej strony Vichy Dermablend też jest ciekawym kosmetykiem i można go dostać stacjonarnie. A ja niecierpliwa jestem ;) Może kiedyś się skuszę. Swoja drogą "ich" 8w1 , a "nasze" rodzime to niebo a ziemia.
OdpowiedzUsuńHehe, ja zaspokoiłam swoja ciekawość, jestem zadowolona i się zastanawiam czemu tak długo z tym zwlekałam. Oj, zdecydowanie ich 8w1 to 8w1 - ma wiele atutów. Vichy Dermablend jest super, ale tworzy efekt maski, tu tego efektu nie ma :)
UsuńZ Bio-essence bardzo interesuje mnie krem, na wyszczuplenie owalu twarzy :D ChcEM GO!
OdpowiedzUsuńo ja cie - nie wiedziałam ,że taki krem jest. Też bym chciała, oj baaaardzo :)
UsuńEwela... takie NUDE też Ci pasuje ;)
OdpowiedzUsuńhaha, a ja tam siebie wolę w pełnym make-upie, ale tak przynajmniej widać jak wygląda kremik :) Dzięki kochana :)
Usuńmój ULUBIONY bebik :]
OdpowiedzUsuńten i 10w1 również od Bio Essence
u mnie też będzie w pierwszej 3-ce
UsuńCiekawy efekt ;)
OdpowiedzUsuńdzięki, też jestem zadowolona :)
UsuńTroszeczkę dla mnie chyba za ciemny by był, ale ostatnio mam chrapkę na jakieś bb, zobaczymy które wybiore : p
OdpowiedzUsuńon na twarzy jest bardzo jaśniutki :)
UsuńWow, jestem pod wrażeniem krycia!
OdpowiedzUsuńja też, lepiej kryje niż niejedne podkłady :)
UsuńUwielbiam taki efekt promiennej cery :) po latach maskowania - matowania - to jest to co podoba mi się najbardziej - ja z azjatów mam Dr. G i chwalę sobie ;)
OdpowiedzUsuńooo, a ja Dr G nie miałam, ale jak polecasz, to moze po tym wypróbuje, bo przy azjatyckich chętnie zostanę widząc jakie są dobre :)
UsuńWpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.