Piękne włosy każdej z nas wymagają odżywiania od wewnątrz i od zewnątrz. Przez wiele lat na mojej głowie  i przez moje włosy przewinęła się z setka różnych kosmetyków - od szamponów po maski czy serum.
Przez te lata utwierdziłam się w przekonaniu, że mogę polegać na kosmetykach niektórych marek, na innych zawiodłam się do reszty. Oto moja lista ulubionych produktów do włosów w różnych kategoriach...

Hair products  Kerastese, Pantene, Pharmaceris, Moroccanoil, KMS, L'oreal, Wella, REF, Rene Furterer, Organix

Szampony:
Spośród marek szamponów, które na stałe weszły do mojego "kanonu" kosmetyków to: Pharmaceris, L'oreal, Kerastase i (nie ma produktu na zdjęciu) Klorane.

Szampony: Pharmaceris, L'oreal, Kerastase

Szampony: Pharmaceris, L'oreal, Kerastase

Za co lubię te produkty?

Pharmaceris - H-Keratineum Skoncentrowany szampon wzmacniający do włosów osłabionych - dobrze myje włosy, zmniejsza przetłuszczanie się ich i usuwa nagromadzone sebum. Uwaga, może przesuszać.

L'oreal - Liss Unlimited -  Szampon wygładzający - bywają takie dni, że moje włosy żyją własnym życiem. Wtedy przydaje się ten szampon, który zapobiega ich puszeniu.

Kerastase Resistance - Bain de Force - Kąpiel wzmacniająca - Ten szampon świetnie się pieni, myje dogłębnie włosy. Po umyciu nim ma się wrażenie, jakby włosy były lżejsze, a łuski domknięte.

Odżywki i maski do włosów:

REF, Moroccanoil, KMS, Kerastase, Rene Furterer

Za co lubię te maski i odżywki? 

REF - odżywka 551 - niewiarygodnie odżywia włosy i pięknie pachnie egzotyką. Nie mam czasu, żeby trzymać ją długo na włosach, zwykle jest to mniej niż minuta, a mimo to po jej nałożeniu włosy są gładkie jak nigdy, odżywione, bardziej lśniące. Stosuje ja gdy potrzebuje dobrego odżywienia, bo włosy są słabe, a nie mam czasu na inne zabiegi. Taki sam efekt osiągam po odżywce...

KMS California - Moist Repair - odżywka ze specyficznym zamknięciem z dziurą w zakrętce, która po przekręceniu wkręca się i zamyka otwór, nie jest to najlepsze rozwiązanie. Jest gęsta, ale włosy ją dosłownie chłoną. Ładny, mleczno-kwiatowy zapach. Używam jej niewiele bo jest bardzo wydajna ale przy co drugim myciu.

Kerastase- Ciment - Cement termiczny na włosy - Produkt do użytku raz na 1-2-3. Używam, gdy włosy są "chropowate" i chce pozamykać łuski włosa. Od cementu termicznego stają się proste jak druty przez tydzień - dwa.

Moroccanoil - Intensywnie nawilżająca maseczka - Zapach tej maski urzeka - egzotyczny, owocowo-słodki i kuszący. Łatwo się ją nakłada, szybko zmywa, krótko ją trzyma. A efekt bardzo kuszący - lśnienie na włosach, zapach, odżywienie.

Rene Furterer - Masło Karite - plus za wielozadaniowość. Masło jest koncentratem nawilżenia. To taki opatrunek dla włosów, ale też suchych łokci, dłoni i pięt. Używam w razie potrzeby. Jest treściwa, dobra dla osób o włosach suchych. Ja stosuje gdy czuje, że włosy potrzebują regeneracji.

Produkty do stylizacji i upiększania włosów: 

Organix, Moroccanoil, Pantene, Wella

Dlaczego te produkty do stylizacji:

Organix - Brazilian Keratin Therapy - Spray lubię za zapach kokosa, delikatnie rozprostowuje włosy i ułatwia rozczesywanie.

Moroccanoil - Nabłyszczacz - gdy chce by włosy wyglądały na bardziej lśniące, a te akurat są matowe i splątane, to sięgam po Nabłyszczacz.

Pantene - Mus głęboko nawilżający - poleciła mi go Marta  żmuda-Trzebiatowska, która powiedziała, że sama go używa po każdym myciu. Trzeba uważać na ilość, bo może obciążać, ale odpowiednie dozowanie dyscyplinuje włosy, dodaje im blasku. Mus ma aksamitną konsystencję, nawilża przy okazji dłonie :)

Wella - Pianka Wellaflex Instant Volume Boost - do stylizacji włosów, głównie przy lokach w moim przypadku. Nie tylko utrwala, dodaje włosom elastyczności ale także objętości.Ma przyjemny zapach i bardzo dobrą cenę.


To kosmetyki do włosów, które pomagają mi na codzień o nie zadbać i sprawiają że są zdyscyplinowane, lśniące i zdrowe.