prosty przepis na jagodzianki, które de facto piekliśmy po raz pierwszy w życiu  pochodzi od Wandzi. Jagodzianki uwielbiam i w sezonie wole nie liczyć ile takich bułek trafia do mojego brzucha :) Co by nie mówić, skoro i tak już je jem, to dobrze by było, gdyby można je było mieć w ilościach niemal hurtowych i by były niebiańsko smaczne. Czytaj - czyli trzeba upiec je samemu. dziele się z Wami prostym przepisem, mam nadzieje, że zdażycie jeszcze kupic jagody i wypróbować czy i Wasze bułki są tak pyszne jak te ze zdjęć :)

Składniki:

Ciasto

500g mąki

3 żółtka (białka zostawiamy do posmarowania bułek)

10 dkg masła

szczypta soli

kostka drożdży

ok 200ml ciepłego mleka

500g cukru

Nadzienie:

500g jagód

brązowy cukier

Kruszonka do posypania (opcjonalnie):

3 łyżki mąki

2 łyżki masła

1,5 łyżki cukru

Przepis:

Podgrzewamy mleko, rozpuszczamy w nim drożdże. Taki rozczyn wlewamy do mąki z cukrem, soląmasłem i żółtkami. Mieszamy w mikserze lub ręcznie wyrabiamy az ciasto będzie lśnić - ręcznie nawet 20 minut, mikserem ok 10.

Odstawiamy ciasto przykryte pod kocem, aż podwoi swoją objętość (ok. godziny).

Gdy ciasto wyrośnie, wyjmujemy ciasto wielkości pięści , formujemy ją w kulę i rozpłaszczamy na stolnicy posypanej mąką. Na środku koła układamy łyżkę jagód i posypujemy niewielka ilościa brązowego cukru. Zawijamy szczelnie dając łączenie pod spodem, tworzymy kształt koła lub prostokąta i odkładamy na ok 10 min żeby bułki jeszcze podrosły. Gdy już podrosną, smarujemy białkiem i posypujemy kruszonką (jeśli chcemy, ja ostatnio jej nie robiłam). Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i pieczemy bułki, aż się lekko zarumienią (u nas ok 15-20 min). 

Smacznego :)