Męskie zapachy których sama bym z chęcią używała cz.1 - Voyage d'Hermes

17:40

Czy Wy też tak macie, że uwielbiacie męskie zapachy. I to nie tylko na NIM, ale także same miałybyście ochotę się nimi skropić... ciekawa jestem czy tylko ja tak mam, ale są męskie perfumy, które powodują u mnie skręt kiszek i automatyczny obrót szyi za tym zapachem i jego właścicielem...

Dziś przedstawiam Wam jeden z nich, który od 2 lat należy do grona moich ulubionych, męskich zapachów... Voyage d'Hermes we własnej osobie.


Voyage d'Hermes przenosi nas do słonecznej Toskanii, dalekich krain do których mozemy podróżować. Nazwa zapchu idealnie koresponduje z jego nutami...

To drzewno-kwiatowo-piżmowe wonie zamkniete w pieknej butelce osadzonej na srebrnej podstawce. Przypomina ona nieco huśtawkę i co mnie najbardziej cieszy - jest mozliwość uzupełniania wkładów do podstawy. 

Nuty głowy to kardamon, cytryna i przyprawy. Kardamon to coś, co wyczuwam w perfumach i bardzo doceniam jego głębie. 
Nuty serca to róża, nuty zielone, herbata oraz aromaty kwiatowe, a nutami bazy  jest piżmo, żywica bursztynowa i nuty drzewne. Na pierwszy plan po spryskaniu skóry wyłania się kardamon, herbata i przyprawy. Krażą one spokojnie w otoczeniu a skóra nim skropiona uwalnia te nuty przez wiele godzin. 



Jeśli miałabym opisać zapach w jednym zdaniu to ponadczasowa elegancja, bezprecedensowo łącząca nuty cytrudowe, które pobudzają z świdrującym nos kardamonem, pieprzem i kminem.
To zapach bardzo charakterystyczny, intensywny szczególnie w obrębie nut przypraw i drzewnych.
To, co w nich lubie szczególlnie to fakt jak zapach się rozwija i ze nawet po całym dniu pracy czuć go na karku i klatce...  
Jeśli tylko będziecie mieli okazje, zachęcam Was do powąchania go, a najlepiej skropienia nim karku swojej drugiej połowy... lub swojego. A ja w tej chwili idę go ponownie powąchać, bo się za nim już stęskniłam... :)



You Might Also Like

2 komentarze

  1. Voyage jest przepiękny. Spróbuj nowy zapach Sisley Soir d'Orient jest przepiękny ;).

    OdpowiedzUsuń

Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.

Popular Posts

Obserwuj mnie na Fashiolista