Teksty Barei. Ponadczasowe :)

22:59

Dziś mija 25. rocznica śmierci Stanisława Barei - legendarnego reżysera kultowych komedii. To on, podobnie jak Hitchcock kilkakrotnie sam pojawiał się w swoich filmach. Którz z nas nie pamięta sławetnej piosenki Łubu Dubu i nie kojarzy nagrania Wacława Jarząbka...

"Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza dla naszego klubu, prezes Ochódzki Ryszard, naszego klubu Tęcza. Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzi - to wilki!To mówiłem ja - Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy."

Mnie najbardziej śmieszy tekst z "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz", a konkretnie dialog robotników, który opowiadają sobie jaki to oni mają świetny dojazd do pracy (widzę tu pewną korelację do mojej sytuacji, dlatego śmieszy mnie to podwójnie - moze z wyjątkiem golenia się przed pójściem spać ;). Ja również twierdze, że nie mam najgorzej, choć dojeżdzam godzinę do pracy...):

"– Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
– No, ubierasz się pan.
– W płaszcz – jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
– Fakt!
– Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS.
– I zdążasz pan?
– Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, widzi pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do Stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak... w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać."
I jak tu nie być optymistą ... :]]

 

You Might Also Like

0 komentarze

Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.

Popular Posts

Obserwuj mnie na Fashiolista