Yonelle Metamorphosis - piękny glow czy nieskazitelny mat + 0 porów

23:55

Wiecie ile kobieta jest w stanie dać za magiczne kosmetyki które ułatwiają makijaż? Krocie! Dlatego też kosmetyki Yonelle z nowej linii Metamorphosis są warte dla wielu z nas miliony. 
Marka Yonelle wprowadziła nowe produkty w linii Metamorphosis, które nie dość, że nawilżają skórę, to dodatkowo poprawiają jej wygląd. Gold Flash Moisturizer dodaje skórze pieknego rozświetlenia, natomiast Maxi Matt & Mini Pores zmniejsza widoczność porów i matuję skórę. 


Yonelle - Maxi Matt & Mini Pores oraz Gold Flash Moisturizer
Oba produkty są wyjątkowe w swoim przeznaczeniu i efekcie, jaki dają.
Pierwszy - Gold Flash Moisturizer daje sexy look. Można nakładać go saute na skórę, dodać do podkładu lub - ja tak lubię najbardziej - wklepać lekko w okolice kości policzkowych. 
Zarówno Gold Flash Moisturizer Champagne Glow jak i Maxi Matt & Mini Pores mają piękne opakowania i nie można tego przemilczeć. To moje pierwsze zetknięcie z tą marką, ale widać dbałość marki o każdy szczegół.
Same pudełka mają lekko satynowe wykończenie. Po otwarciu widać elegancki woreczek z nazwą marki i pięknymi tasiemkami. Dzięki niemu możemy z łatwością zabrać kosmetyki do torebki lub walizki. Opakowania mają przyjemny w dotyku materiał, który nie wyślizguje się podczas aplikacji. 


Yonelle - Gold Flash Moisturizer
To, co zwróciło moją uwagę to wygodna aplikacja. Dziubek opakowania pozwala na dokładne dozowanie kremu w miejscu, który chcemy ale przede wszystkim w ilości, którą potrzebujemy.
Gold Flash Moisturizer jest tak wydajny, że wystarczy mała kropka z preparatem, rozcieram ją w palcach i wklepuje w okolicę kości policzkowych.
Efekt GLOW jest natychmiastowy! Dla mnie to wielofunkcyjny produkt, bez którego nie lubię się ruszać z domu szczególnie bez makijażu...
Możecie go kupić w perfumerii.

Yonelle - Gold Flash Moisturizer

Drugim produktem jest matujący i zmniejszający pory mus. To gratka dla osób, które borykają się z rozszerzonymi porami i świeceniem się cery. Ja w tym sezonie lubię glow i specjalnie go nawet podkręcam, więc świecenie na twarzy jest jak najbardziej ok na codzień. Jednak do zdjęć nawet i ja doceniam taki kosmetyk... 
Co robi? W ciągu chwili od nałożenia na naszych oczach ściąga pory i nakłada niejako woalkę na cerę. Cera spina się ze sobą, a struktura jest rozmyta - trochę jak po użyciu funkcji rozmycia w aplikacji do obróbki zdjęć. Efekt jest bardzo dobry. Co ciekawe, najlepiej by nałożyć go po nałożeniu podkładu, zamiast pudru...
Kolejny raz plus za praktyczne i piękne opakowanie i funkcje. Jedyne o czym warto pamiętać, to aby wstrząsnąć tubką przed użyciem. Efekt matowej cery utrzymuje się murowane kilka do kilkunastu godzin. A cena? Methamorphosis Maxi Matt & Mini Pores są dostępne w perfumeriach Douglas za ok 92 zł

Yonelle - Maxi Matt & Mini Pores oraz Gold Flash Moisturizer
Yonelle zawitała do mojej kosmetyczki od niedawna i szybko z niej nie zostanie zdegradowana. Jeśli pozostałe kosmetyki Yonelle sprawdzają się jak te z linii Metamorphosis, to już chce je mieć... Z Yonelle Metamorphosis spodobały mi się oba produkty, choć częściej używam Gold Flash Moisturizer - glow, złoto, rozświetlenie - to jest teraz na czasie! 





You Might Also Like

2 komentarze

  1. Nie miałam kosmetyków tej marki, ale może warto to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny i ciekawy produkt, chociaż nie dla mojej skóry ;)

    OdpowiedzUsuń

Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.

Popular Posts

Obserwuj mnie na Fashiolista