Rozwiązanie konkursu z marką Too Faced

08:00

Kochani, dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi do konkursu, w którym mogliście wygrać 3 maskary Too Faced Better Than Sex.





Spośród wszystkich odpowiedzi na Facebooku i na blogu wybrałam 3 najciekawsze.

Oto lista zwycięzców:
- Magdalena Świtała (za odp na FB): "Odpowiedź: Lubię wiosnę za to, że w końcu znika śnieg a na trawnikach pojawiają się pierwsze kwiaty, zielona trawa i… niezbyt estetyczne pamiątki po niechlujnych właścicielach psów, w które można z głośnym plaśnięciem wdepnąć :) (no, za to akurat wiosnę i tych właścicieli lubię mniej :D) I że rano mogę podziwiać srebrnosiwe mgły, które potrafią osiąść na moich wyprostowanych z wysiłkiem włosach i w sekundę zamienić je w gniazdo szalonego bociana :) I za deszcze niespokojne, co potargały mi fryzurę i zmoczyły od stóp do głów randkową kreację! I za to ją lubię, że w marcu jak w garncu i kwiecień-plecień wciąż przeplata, a ja muszę nosić w torebce tonę chusteczek higienicznych, bo bez tego chodziłabym z mokrym rękawem jak mały przedszkolak. O, i jeszcze lubię wiosnę za błyszczące jak lustra kałuże, które z radosnym piskiem opon rozchlapują nie mniej radośni kierowcy (kiedyś zrobię wam zdjęcie komórką i pożałujecie!). Tak, wiosna jest cudowna, gdy wiatr wieje mi w oczy i mój najnowszy tusz do rzęs upodabnia mnie do pijanej pandy, cienie do powiek malowniczo osypują się na policzkach a wyciskające łzy porywiste podmuchy wyginają mi parasolkę na kształt starego grzyba i wyciskają łzy z oczu (u mnie to łzy rozpaczy a u znajomych na mój widok – łzy śmiechu ;)) Wiosna, wiosna, ech że ty!"
- Anya (za odp na blogu): "Kocham wiosnę za to, że makijaż nie spływa z twarzy jak w lecie, bo jeszcze nie jest na tyle gorąco, bo pierwsze ciepłe promienie słońca otulają nasze buzie, odbijają od niej światło, dają nam drogocenną witaminę D3, która sprawia, że mamy lepszy humor, rozświetlacz na naszych policzkach wygląda jeszcze piękniej i nie musimy chować połowy twarzy za szalikiem. Policzki i nos nie są nadprogramowo czerwone od zimna, ani nie czerwienią się od zbyt wysokiej temperatury. Możemy wyglądać świeżo, promiennie i wesoło. Kwitniemy wiosną wraz z całym światem. Możemy bawić się kolorem na powiekach, bo umówmy się, że wiosną jaskrawy makijaż oka nie budzi takiego zdziwienia i jeśli ktoś lubi to może szaleć i szaleć. Nie musimy nakładać ciężkich podkładów, aby chronić się przed zimnem, w zamian sięgając po coś lżejszego, naturalniejszego. Zwiększamy ochronę przeciwsłoneczną, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Możemy bawić się makijażem, czuć się dobrze, wiosennie i wyglądać kobieco, pewnie siebie, tak jakby świat leżał u naszych stóp :)"
- Kasia Bartoszkiewicz: (za najśmieszniejszą odp na FB): "Bo można zobaczyć co za ciacha się powylęgały przez zimę :)"

Wybrane osoby proszę o podesłanie adresów do wysyłki do 27.03.2016 do koca dnia. Jeśli do tego czasu nie otrzymam adresu, mogę wybrać kolejną osobę.

Regulamin rozdania jest dostępny pod linkiem.


You Might Also Like

6 komentarze

Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.

Popular Posts

Obserwuj mnie na Fashiolista