Sanctuary SPA w mojej łazience
19:40
Od dosłownie roku możemy cieszyć się w Polsce z kolejnej marki, która koi nie tylko ciało ale i zmysły. Sanctuary SPA to marka, która od 1977r. działa na rynku brytyjskim i od 2016 można jej produkty dostać m.in. w perfumeriach Hebe.
Sanctuary SPA |
Sanctuary Spa ma za zadanie rozpieścić zmysły bez względu na to, czy będziemy ich używać przez 5 min czy przez 30, dlatego tak ważne dla marki było, by skoncentrować zapach i działanie.
Sanctuary SPA |
Piramida zapachowa całej linii krąży wokół poszczególnych zapachów...
Nuty głowy: bergamotka, pomarańcza, cytryna, grejpfrut
Nuta serca: róża, jaśmin, Ylang Ylang, kardamom
Nuty bazy: drzewo sandałowe, piżmo, patchouli
Całość jest orientalna, "smaczna" - nie mdli słodyczą i nie razi gorzkością.
Ja miałam okazję wypróbować na sobie 2 kosmetyków z całej serii - Kremowy olejek do ciała, 5 dni nawilżenia oraz Suflet do ciała pod prysznic...
Sanctuary SPA |
Sanctuary Spa to połączenie luksusowych produktów z wysokiej jakości składnikami i przystępną ceną. Obawiałam się, że suflet nie przypadnie mi do gustu, bo lubię produkty, które dobrze się pienią. Na szczęście ten suflet dzięki lekkiej konsystencji szybko się łączy z wodą i dobrze pieni, a skóra po nim jest czysta, gładka i pięknie pachnąca. Olej z nasion mango sprawia, że nasza skóra zaraz po umyciu jest nawilżona, nie czujemy efektu ściągnięcia skóry.
Sanctuary SPA |
Olejek Gold of Pleasure i oliwę z oliwek – składniki o silnych właściwościach nawilżających
Kwasy Omega 3, 6 i 9
Ekstrakt z nasion mango i olejek brzoskwiniowy
Sanctuary SPA |
Oba produkty które testowałam skusiły mnie by rozejrzeć się za resztą serii. Sanctuary SPA jest dostępne w perfumeriach sieci Hebe. To nowa pozycja na rynku kosmetycznym, która jest warta uwagi. Za zapach, konsystencję, przyjemne doznania można śmiało przyznać im 5+ Brawo Sanctuary SPA :)
0 komentarze
Wpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.