Miałam 2 osoby wśród najbliższych, które miały urodziny, a czasu było jak na lekarstwo. Wpadłam na pomysł, żeby zrobić szybkie ciasto biszkoptowe, z masą budyniowo-karpatkową i owocami.
Biszkopty oczywiście upiekłam sama, wszystko pięknie wyrosło i nie opadło. Ciasto przygotowywałam 10 min, piekło się 40 min (ale ja w tym czasie robiłam inne rzeczy), krem zrobiłam w 3 min i... 2 torty gotowe :)

Tort urodzinowy z masą budyniowo-karpatkową i owocami

Dziś już nie podam przepisu, bo jest zbyt późno ,ale jeśli będziecie zainteresowali, z przyjemnością go umieszczę :)
Tymczasem przedstawiam więcej zdjęć:

Tort urodzinowy z masą budyniowo-karpatkową i owocami

Tort urodzinowy z masą budyniowo-karpatkową i owocami

Tort urodzinowy z masą budyniowo-karpatkową i owocami

Tort urodzinowy z masą budyniowo-karpatkową i owocami

Edit: Dodaje przepis na Waszą prośbę:

Biszkopt upiec wg przepisu z tego bloga :) Nie bójcie się upuścić biszkopt w blaszce - uwierzcie, nic się z nim nie stanie :)

Przeciąć ostudzony biszkopt specjalną linką (Ikea) lub grubą nicią na 3 części. Każda polać ponczem (3 łyżki wody na 1 łyżkę cytryny). Części przełożyć masą budyniową lub karpatkową przygotowaną wg przepisu na opakowaniu (są 2 rodzaje - z gotowanym mlekiem i z zimnym mlekiem - ja wole z zimnym, bo wtedy jest szybciej). Do każdej warstwy dołożyć owoce, które mamy - ja dołożyłam brzoskwinie w zalewie z mojego ogrodu i mrożone jeżyny, maliny i borówki. Górę ozdobić ziarnami granatu. Voila! :)