Moja walka z cieniami pod oczami. Czy zabieg Jalupro jest w stanie je zmniejszyć?
23:19
W 2019r chciałam rozprawić się z czymś, co od dawna sprawia mi dyskomfort. Pierwszym z nich są cienie pod oczami, drugim zmarszczka na czole, która jest u mnie niemal rodzinna, bo w identycznym miejscu ma ją moja Mama. Z cieniami wydaje się, że to proste. A jednak... Marketowe preparaty obiecujące usunięcie cieni pod oczami nie zdają egzaminu. Wiem, bo sprawdzałam na własnej skórze.
Preparaty skoncentrowane, zwykle z marek premium faktycznie obkurczaja naczynia wokół oczu, przynoszą ulgę i działają przeciwzmarszczkowo, jednak nie usunął na stałe w głębokich warstwach skóry przyczyny cieni.
Postanowiłam sprawdzić na własnej skórze czy zabiegi w zaciszu gabinetu mogą zdziałać więcej. I dlatego wybrałam się do Kliniki niedaleko mojej pracy w Warszawie - Rosa Med Clinic.
Zabieg radiofrekwencji rozpoczynamy od znieczulenia skóry specjalnym preparatem. Ma on na celu oczyszczenie skóry i pozbycie się przyczyny powstawania trądziku, który u mnie występuje, a także spłycenie zmarszczek.
Poniżej wstawiam Wam zdjęcie moich cieni pod oczami przed wykonywanym zabiegiem. Nie wiem czy to widzicie, ale bez makijażu, korektora pod oczy czy produktu rozświetlającego wyglądam, jakbym miała podkówki pod oczami. Dodatkowo widać charakterystyczną dolinę łez, która sprawia, że wyglądam na wiecznie niewyspaną. Znudziło mnie to codzienne ukrywanie korektorem ciemnych miejsc pod oczami i ciekawa byłam, czy będzie jakiś efekt tego zabiegu.
Preparaty skoncentrowane, zwykle z marek premium faktycznie obkurczaja naczynia wokół oczu, przynoszą ulgę i działają przeciwzmarszczkowo, jednak nie usunął na stałe w głębokich warstwach skóry przyczyny cieni.
 |
| Rosa Med Clinic w Warszawie |
W Rosa Med Clinic właścicielka - Pani Elżbieta Gozdecka, która jest dobrą duszą tego miejsca i przesympatyczną osobą, poradziła mi wykonanie zabiegu Jalupro wraz z radioferencją.
Zabieg radiofrekwencji rozpoczynamy od znieczulenia skóry specjalnym preparatem. Ma on na celu oczyszczenie skóry i pozbycie się przyczyny powstawania trądziku, który u mnie występuje, a także spłycenie zmarszczek.
 |
| Elżbieta Gozdecka - właścicielka RosaMed Clinic |
 |
| Tak wyglądają moje cienie przed zabiegiem Jalupro - gołym okiem widać moje "podkówki" |
Zabieg Jalupro jest bezbolesny. Opatentowana formuła Jalupro to wysokie stężenie kwasu hialuronowego oraz kompleksu aminokwasów. W swoim składzie zawiera glicynę, L-prolinę i L-lizynę. Co to oznacza?
A oznacza to tyle, że skóra pod oczami dostaje po zaaplikowaniu formuły Jalupro "kopniaka" witaminowego. Kwas hialuronowy wypełnia i niejako "pompuje" miejsca, które się do tego nadają (czyli dolinę łez). Inaczej pisząc, ma sprawić, że będziemy wyglądać jakbyśmy byli po wakacjach.
Sam zabieg Jalupro był u mnie poprzedzony radioferencją, która sprawia, że składniki aktywne przenikają jeszcze głębiej i jest wykonywany w znieczuleniu miejscowym, przy pomocy kremu znieczulającego. Następnie po znieczuleniu ok 20min Pani Ela wykonała mi radiofrekwencję, a następnie przeszła do zabiegu Jalupro.
Zabieg Jalupro polega na dostarczeniu za pomocą cienkiej igły składników aktywnych, czyli ok 3-4 wbiciach igły wokół każdego oka. Uwierzcie, że strach jest większy niż ból, bo zabieg nie boli. U mnie nie było żadnych siniaków, żadna żyłka nie pękła, więc skóra dobrze znosi tego typu zabiegi. I co najważniejsze - zabieg jest szybki.
 |
| Elżbieta Gozdecka - właścicielka RosaMed Clinic |
Najlepsze efekty widać po serii 3-4 zabiegów, po 2 tygodniach od jego wykonania. U mnie już po pierwszym skóra jest widocznie gładsza, dobrze nawilżona i rozświetlona (zresztą sami zobaczcie na zdjęciu poniżej!)
|
| Zdjęcie po zabiegu Jalupro w RosaMed Clinic |
Zabieg Jalupro wykonywała mi Pani Elżbieta Gozdecka z RosaMed Clinic w Warszawie. Jeśli ciekawi jesteście opisu zabiegu, to polecam Wam zajrzeć na ich stronę i umówić się na wizytę.
5 komentarze
Piękny efekt, muszę koniecznie poczytać o tym zabiegu :)
OdpowiedzUsuńDorka, ja trochę nie wierzyłam w to, że może być lepiej z moimi cieniami pod oczami, a jest :)))
UsuńPrzydatny wpis. Ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miłego dnia :)
UsuńCiekawe, nigdy nie słyszałam o takim zabiegu. Ja na razie jeszcze walczę używając kremów, ale może kiedyś się zdecyduję. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńWpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.