Color power na ustach - Shiseido Rouge Rouge
14:20
Wymarzone, soczyste usta w pięknym kolorze? Marzenie! Shiseido w tym sezonie przeszło samego siebie... Szminki Rouge Rouge to kwintesencja kobiecych detali i pięknych kolorów. A wszystko to zamknięte zostało w jakże eleganckim i praktycznym opakowaniu....
Shiseido - pomadka Rouge Rouge RD 715 Rose Crush i RD312 Poppy |
Shiseido - pomadka Rouge Rouge RD 715 Rose Crush i RD312 Poppy |
Shiseido - szminki Rouge Rouge wszystkie kolory |
Gdybym miała opisać szminki Rouge Rouge w 1 zdaniu brzmiało by ono tak: dogłębne nawilżenie, soczysty kolor czerwieni i intensywny połysk przez wiele godzin. I... nic więcej nie trzeba by było pisać, bo w tym zdaniu zawarte jest to, co jest niewątpliwym atutem tych szminek. Ich jakość i przyjemność z noszenia są ich wyróżnikiem. Uwielbia się je nakładać, bo od samego zetknięcia szminki z dłonią jest miłość :)
Shiseido - Rouge Rouge RD 715 Rose Crush |
Opakowanie jest czarne, eleganckie. Ma opływowe kształty i zamknięcie z magnesami po obu stronach. Przyjemny dźwięk "klik" zamknięcia gwarantuje, że szminka nie otworzy się nam w kosmetyczce z łatwością. Lśniące opakowanie przyjemnie się otwiera i dobrze leży w dłoni przez spłaszczenie go z jednej strony.
Shiseido - Rouge Rouge RD 715 Rose Crush |
Każda szminka Rouge Rouge Shiseido ma charakterystyczny grawer marki - jej nazwę na boku. Pomadka jest wyprofilowana tak, by obrysować nią usta nawet w kącikach. I teraz najlepsze - jej konsystencja... Pomadka jest gęsta i konkretna.Sunie jak po maśle. Idealnie wgłębia się w załamania na wargach i wypełnia je. Ja zwykle przed szminkami kolorowymi nakładałam pomadkę nawilżającą, bo większość wysuszała usta. Tu czuje się jak przy nakładaniu balsamu a na ustach jest kolor. Magia! To dzięki obecności kwasu bio-hialuronowego i składnika Hydro-Wrap Vitalizing DE. Do tego nie ma uczucia lepkości.
No i na koniec pigmentacja - intensywna, mocno kryjąca. Kolory są wyraziste i nie blakną. Specjalna technologia Vibrant Red działa na pięć sposobów, aby pigmentacja była wyjątkowo silna.
Shiseido - pomadka Rouge Rouge RD 715 Rose Crush i RD312 Poppy |
Ja używam dwóch kolorów Rouge Rouge, które możecie zobaczyć na moich ustach - lekką i stonowaną czerwień przełamaną różem - RD715 Crush Rose, a poniżej RD312 Poppy - mocno czerwoną, wpadającą nawet w kolor pomarańczowy czerwień. Oba kolory używam do innych stylizacji i na inne okazje.
Shiseido - pomadka Rouge Rouge RD312 Poppy |
Shiseido - pomadka Rouge Rouge RD 715 Rose Crush i RD312 Poppy |
RD312 Poppy polubiłam najbardziej. Kolor jest bardzo energetyczny,
dziewczęcy, nieco zawadiacki, idealny na wieczorne wyjście. Kolor nie słabnie
awet po długim noszeniu. Noszenie go to sama przyjemność, bo nosi się go jak
balsam, który otula usta, a do tego ma piękny kolor. Wiecie czemu pisałam, że
Rouge Rouge to magia?! Piękne opakowania, którym nie da się oprzeć, przyjemny
lekki sposób nakładania niczym balsam lub masło do ust i wibrujący, mocny
kolor. Dla mnie - ideał! :)
Shiseido - pomadka Rouge Rouge RD312 Poppy |
Shiseido - pomadka Rouge Rouge RD 715 Rose Crush i RD312 Poppy |
14 komentarze
Ślicznie Ci w obu szminkach :) Nie moje kolory, ale wyglądają bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńDzięki Dorka za komplement. Ty używasz czasem kolorowych odcieni?
UsuńPiękne odcienie
OdpowiedzUsuńA który podoba Ci się najbardziej Marysiu?
UsuńObie piękne, ale Rose Crush zauroczyla mnie bardziej:)
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio też ten odcień się bardziej podoba :)
UsuńZdecydowanie bardziej przypadła mi wersja Poppy :)
OdpowiedzUsuńTestowałaś je może na sobie? Jeśli nie, to polecam sprawdzić w drogerii jak fajnie się zachowują na ustach :)
UsuńJeszcze nie miałam nic z tej marki.
OdpowiedzUsuńCzas najwyższy nadrobić, chociaż testując jakaś próbkę z drogerii :)
UsuńPiękne pomadeczki. Oglądałam je ostatnio na żywo i miałabym problem z wybraniem odcienia :-)
OdpowiedzUsuńAga, a któryś Ci się w końcu najbardziej spodobał? :)
UsuńJa w kwestii pomadek jestem bardzo monotematyczna i chociaż wszyscy zmieniają kolory w zależności od pory roku lub nastroju, ja zawsze jestem wierna intensywnym różom i fuksjom :)
OdpowiedzUsuńKochana, widziałam jakąś Twoją fotę na instagramie w różu - zdecydowanie Ci pasuje. Jednak człowiek sam wie najlepiej, w czym mu dobrze :)
UsuńWpisy na blogu są jak uśmiech - nigdy ich za wiele ;) Wszystkie są dla mnie bardzo cenne.
Jest mi miło, że odwiedzasz Pracownie, mam nadzieje, że się tu zadomowisz... :)
Pozdrawiam ciepło,
E.