Czy Wy też tak macie, że uwielbiacie męskie zapachy. I to nie tylko na NIM, ale także same miałybyście ochotę się nimi skropić... ciekawa jestem czy tylko ja tak mam, ale są męskie perfumy, które powodują u mnie skręt kiszek i automatyczny obrót szyi za tym zapachem i jego właścicielem...
Dziś przedstawiam Wam jeden z nich, który od 2 lat należy do grona moich ulubionych, męskich zapachów... Voyage d'Hermes we własnej osobie.